Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Małe sprostowanie:
1.Jesteś katolikiem
b. po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - przegrałeś życie na prymitywne zabobony
Pozdrawiam.
Jakoś nie czuję się abym cokolwiek przegrywał i aby moje życie w jakimkolwiek stopniu było gorsze od życia niewierzących. Jednym słowem- pierdolisz byle się lepiej poczuć.
Piwko.
Durny zakład Pascala. Do tego mogę dodać inną kategorię
1 Jestem ateistą i nie jestem chujem dla innych
a. po śmierci ( jeżeli bóg istnieje ) - zajebiście
b. po śmierci ( jeżeli bóg nie istnieje ) też zajebiście bo żyłem kochałem i zostawiłem coś po sobie
2 Jestem katolikiem i nienawidzę wszelkiej inności
a. po śmierci ( jeżeli bóg istnieje ) piekło
b. po śmierci ( jeżeli bóg nie istnieje) wszyscy pamiętają mnie za to jakim chujem ortodoksem byłem i jak byłem zapatrzony w kościół zamiast w bliźniego.
Nie masz racji, wg Biblii jeśli nie wierzysz, ale jesteś nawet najlepszym czlowiekiem masz przejebane. Chyba że mówisz o innym bogu.
Pozdrawiam was filozoficzne pizdy.
Nie masz racji, wg Biblii jeśli nie wierzysz, ale jesteś nawet najlepszym czlowiekiem masz przejebane. Chyba że mówisz o innym bogu.
W którym dokładnie miejscu tak pisze. Bo w NT jasno dają do zrozumienia iż wszelkiej maści formaliści religijni mają mniejsze szanse na raj niż człowiek miłujący bliźniego.
Durny zakład Pascala. Do tego mogę dodać inną kategorię
1 Jestem ateistą i nie jestem ch*jem dla innych
a. po śmierci ( jeżeli bóg istnieje ) - zajebiście
b. po śmierci ( jeżeli bóg nie istnieje ) też zajebiście bo żyłem kochałem i zostawiłem coś po sobie
2 Jestem katolikiem i nienawidzę wszelkiej inności
a. po śmierci ( jeżeli bóg istnieje ) piekło
b. po śmierci ( jeżeli bóg nie istnieje) wszyscy pamiętają mnie za to jakim ch*jem ortodoksem byłem i jak byłem zapatrzony w kościół zamiast w bliźniego.
Bo "nienawidzenie wszelkiej inności" wynika z 11go, nieopublikowanego przykazania. Palnij się w łeb i wracaj ruchać kozy.
Kiedyś w liceum na polskim to usłyszałem:
1.Jesteś katolikiem
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - zajebiście
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic
2.Jesteś ateistą
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - lekko przejebane?
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic
A filmik chujowy, pozdro
Wierze w innych bogów niż żyd na patyku
McMenel wrote:
Bo "nienawidzenie wszelkiej inności" wynika z 11go, nieopublikowanego przykazania. Palnij się w łeb i wracaj ruchać kozy.
Najprawdopodobniej tak bo ilekroć przyznaje się że jestem ateistą to duża część prawdziwych katolików zaczyna mnie wyzywać od satanistów , komuchów... Ot tak...
Z Resztą. im Więcej Ateistów tym więcej czasu ma Bóg na słuchanie tych co wierzą.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów