🎉🎉🎉 🥳🎂 17 urodziny sadistic.pl 🎂🥳 🎉🎉🎉
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:05
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:41
CJ pralka była taka srebrna np. już w pierwszej części pffff
Jak Simsy nie są strategią? A mordowanie i rozkładanie grobów w ogródku?
Jak Simsy nie są strategią? A mordowanie i rozkładanie grobów w ogródku?
erniii napisał/a:
fakt, jestes w chuj sadystyczny grajac w simsy
to zależy co z nimi robisz. wiesz że zajmuje około 3 dni zanim zdechnie z głodu? wiem że jak zamykało się kolesia w ciasnym pokoju i obstawiło się dookoła kuchenkami, to kwestią czasu było zapalenie się jednej z nich i spalenie sima żywcem (nie wiem czy w innych częściach się tak da, w pierwszej się dało). może to trochę prymitywny sposób spędzania wolnego czasu ale w podstawówce prześcigaliśmy się z kumplami kto znajdzie najzajebistrzy sposób śmierci w grze całe cmentarze się budowało.... to były czasy...
Ja też grałam w jedynkę w podstawówkę, dopóki nie dorwałam Wolfa i Serious Sama. Wtedy już wiedziałam, że Sinsy to porażka i więcej nie tykałam. Zaczęłam grać w inne gry, które bardziej mi odpowiadają
Na półce jest jakiś dodatek - osiedlowe życie, ciekawe czy jest moduł bójek i picia piwa pod klatką??
Dodatek "Osiedlowe Życie"? Można tam chlać browary na klatce schodowej, palić fajki za śmietnikiem i podpierdalać telefony?
nie no jak przypominam sobie o tej grze o mi się na mysl nasuwa taki obrazek jak dziewczynka mówi do chłopca "pobawmy się w życie". Gry są po to by poczuć to czego nie czujemy na o dzień. ja gram w CoD MW2 bo najprawdopodobniej nigdy nie zostanę żołnierzem a takie strzelanki mi się podobają. Może simsy robi się dla socjopatów?