ładnie nakurwia Tomi, to było jeszcze w czasach, gdy na starcie rajdu meldowało się kilkaset wrców i jeszcze zanim FIA nie zajechało tej dyscypiliny durnymi przepisami o grubości dywaników czy wzorze na majtach kierowcy itd itp...zresztą z F1 jest dokładnie tak samo, pchają kers na chama i jeszcze ta sztuczna akcja z drs...kurna, niedługo wszystkie sporty motorowe zejdą do podziemia (na pole u Władka), przynajmniej TVN będzie miłą o czym bębnic pół dnia bo jakaś pinda włazła pod koła