Nagrywający lekki fart, że zjechał...
Nagrywający lekki fart, że zjechał...
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
To nie prędkość zabija, tylko gwałtowna jej utrata...
W tym przypadku/ wypadku, problemem raczej nie jest gwałtowna utrata prędkości. Można by powiedzieć, że wręcz przeciwnie...
Co ciekawsze....
Czemu ten chuj w SUVie stoi na środku drogi, skoro przed nim niczego nie ma???
W tym przypadku/ wypadku, problemem raczej nie jest gwałtowna utrata prędkości. Można by powiedzieć, że wręcz przeciwnie...
Pozwolę sobie nie zgodzić koleżanko...
Miażdżone samochody powodowały nagłą utratę prędkości autobusu... Czyli jednak utrata prędkości autobusu zabijała innych...
Co do drugiej części to tak uciąłem filmik... Przed nimi jest korek, który akurat ruszał w chwili uderzenia i zrównał się z kamerzystą...
"tak to jest jak się w chinach zapiernicza po 20h na dobę."
Naucz się czytać, to się stało w Korei Południowej.
@ crossdressphyxia
"Jestem pewien, że jakby ten z filmiku co stał w korku miał włączone awaryjne, to autobus by wyhamował. A nawet jeśli nie, to nikomu nic by się nie stało."
Mówi się, że kierowca autobusu zasnął. Nie sądzę, żeby awaryjne go obudziły.
utrata prędkości autobusu zabijała innych? co ty pierdolisz
zabiła ich energia kinetyczna autokaru miażdżąca samochody, zatrzymanie autokaru zgodnie z zasadą zachowania energii jest tak samo jak śmierć pasażerów skutkiem a nie przyczyną
@up
utrata prędkości autobusu zabijała innych? co ty pierdolisz
zabiła ich energia kinetyczna autokaru miażdżąca samochody, zatrzymanie autokaru zgodnie z zasadą zachowania energii jest tak samo jak śmierć pasażerów skutkiem a nie przyczyną
Ja pierdolę??? Rozpędź się do 250 km/h... Zginiesz jadąc tyle??? Nie... Zginiesz jak w coś przyjebiesz... A więc nie sama prędkość zabija a właśnie jej utrata...
Jaśniej już nie wytłumaczę, więc zanim następnym razem wyjedziesz z fizyką, postaraj się zrozumieć sens wypowiedzi...
Trzymaj się cieplutko
Ja pierdolę??? Rozpędź się do 250 km/h... Zginiesz jadąc tyle??? Nie... Zginiesz jak w coś przyjebiesz... A więc nie sama prędkość zabija a właśnie jej utrata...
Jaśniej już nie wytłumaczę, więc zanim następnym razem wyjedziesz z fizyką, postaraj się zrozumieć sens wypowiedzi...
Trzymaj się cieplutko
To chyba ty go nie zrozumiałeś...
A jak w coś przyjebiesz to co się uwalnia jak nie właśnie energia kinetyczna?
To chyba ty go nie zrozumiałeś...
A jak w coś przyjebiesz to co się uwalnia jak nie właśnie energia kinetyczna?
Ja rozumiem doskonale...
Nie twierdzę, że nie ma racji... Twierdzę, że zdanie do którego miał zastrzeżenia ("To nie prędkość zabija, tylko gwałtowna jej utrata...") jest poprawne i jeśli ktoś to podważa to go nie rozumie...
Twierdzę, że zdanie do którego miał zastrzeżenia ("To nie prędkość zabija, tylko gwałtowna jej utrata...") jest poprawne i jeśli ktoś to podważa to go nie rozumie...
To zdanie to tylko część prawdy. Nie tylko nagłe wytracanie prędkości zabija, ale generalnie zmiana prędkości (wiążąca się z przeciążeniami), a zatem bardzo gwałtowne przyśpieszanie również jest niebezpieczne. Samochód przed autobusem wyjebał jak z procy w ułamku sekundy. Chyba nie wątpisz, że pasażerom mogło to wydarzenie połamać kręgosłupy?
Nie wiem czy o to dokładnie chodziło, ale jak czytałem komentarze pierwszy raz to odniosłem wrażenie, że właśnie o ten samochód chodziło przed autobusem.
...
Weźcie postarajcie się rozszerzyć Wasze myślenie...
Nie twierdzę, że nie macie racji (choć akurat przeciążenie nijak ma się do cegły spadającej z dachu "tracącej prędkość" na czyjejś głowie)...
Luźne stwierdzenie, że prędkość sama nie zabija (z czym się pewnie zgodzicie) a spinacie się jakbym napisał, że papież był święty...
"Ja pierdolę??? Rozpędź się do 250 km/h... Zginiesz jadąc tyle??? Nie... Zginiesz jak w coś przyjebiesz... A więc nie sama prędkość zabija a właśnie jej utrata..."
no zajebiście tylko zginęli ludzie, którzy stali w korku w samochodzie. nie odróżniasz skutków od przyczyn, skutek nie zabija tylko przyczyna. powtarzasz jakieś pseudo-mądre banały w dodatku nieadekwatnie do sytuacji i jeszcze masz ból dupy, że się nie udało zabłysnąć
@olivier1988
"Ja pierdolę??? Rozpędź się do 250 km/h... Zginiesz jadąc tyle??? Nie... Zginiesz jak w coś przyjebiesz... A więc nie sama prędkość zabija a właśnie jej utrata..."
no zajebiście tylko zginęli ludzie, którzy stali w korku w samochodzie. nie odróżniasz skutków od przyczyn, skutek nie zabija tylko przyczyna. powtarzasz jakieś pseudo-mądre banały w dodatku nieadekwatnie do sytuacji i jeszcze masz ból dupy, że się nie udało zabłysnąć
PRIV...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów