Pozostałe fragmenty:
fragment 3
fragment 4
fragment 5
fragment 6
elBiaauawy, ale w tym temacie nie było żadnej dyskusji z której uciekłem albo której temat zmieniłem Dlaczego mnie kłamiesz? To boli w samo serce trolku-molku-karamolku.
DUST DEVIL, oni mieli(i część nadal mają) złoto, uran, ropę, drewno, żyzne gleby i dużo miejsca do hodowli bydła czy innych zwierząt... Jeśli w ich kraju ludzie biedowali czy nie było materiałów do szycia gaci to mowa o dobrym zarządzaniu jest chyba wynikiem tego że wiesz nic o ZSRS, albo jesteś głupi, albo trollujesz. Więc jak jest?
Ork.Fajny, debilu, mi chodzi to w jaki sposób partia wykręcała się z problemów (np jak Stalin nagle w 1941 zaczął odwoływać się do rosyjskiego nacjonalizmu, żeby ludzie zaczęli walczyć wytrwalej za ZSRR) i jak zarządzała aparatem terroru czy dezinformacji. Japierdole jaki ty jednak tępy jesteś
Partia jedyny "problem" jaki miała to gospodarka... Bolszewicy od wojny domowej do lat 30-tych wytłukli wszystkich przeciwników, spacyfikowali ludność i wyprali im mózgi...
W ZSRS nigdy nie było żadnego ruchu przeciwko komunizmowi, który mógłby wygenerować jakikolwiek kryzys polityczny w którym mogliby się wykazać kunsztem w wychodzeniu z niego.
Więc nie pierdol mi tu za uszami że coś źle zrozumiałem. Zrozumiałem to dobrze. Jesteś idiotą i po raz kolejny mówisz o ZSRS nie wiedząc za wiele...
A od kiedy to co opisałeś wyżej podpada pod definicję wewnętrznego kryzysu...?