Transformator Tesli
Zaprojektowany i zbudowany przez Nikola Teslę.
Jego inne nazwy to: cewka Tesli, transformator rezonansowy, generator Tesli
Wynalazek ten, choć prosty w swej budowie zdolny wytworzyć jest napięcie wyjściowe rzędu kilku milionów woltów (dla porównania w gniazdku jest marne 230V). Niezwykłość jego nie polega raczej na zasadzie działania, lecz na efektach wizualnych, które można pooglądać TU, a dla przykładu dam to zdjęcie:
Efekt wykorzystuje się w lampach plazmowych .
Teraz krótko (i mądro) o zasadzie działania:
Transformator zasilający podwyższa napięcie 220V AC do poziomu przynajmniej 10,000V. Energia ta zostaje wykorzystana do naładowania wysokonapięciowego kondensatora. Gdy napiecie wzrośnie do odpowiednio wysokiego poziomu pomiędzy walcami iskiernika przeskoczy iskra i obwód pomiędzy kondensatorem a uzwojeniem pierwotnym zostanie zamknięty. Cała energia zgromadzona w kondensatorze zostanie przekazana do uzwojenia pierwotnego. Oczywiście cały ten proces przebiega niezmiernie szybko. Iskiernik może 'odpalać' z czestotliwością od 3 Hz do 5000 Hz. Kiedy energia zostanie już przekazana do uzwojenia pierwotnego zostaje wygenerowane pole elektromagnetyczne, które otacza uzwojenie wtórne. Uzwojenie wtórne absorbuje energię i zamienia ją później na setki tysięcy wolt dla małych cewek, do milionów dla tych większych. Bardzo ważne jest więc dobre uziemienie dolnej końcówki cewki wtórnej. Powinno być wykonane grubym drutem. Górna końcówka tego uzwojenia jest połączona z toroidem. Zwykle pomiędzy ostatnim zwojem uzw. wtórnego a toroidem zostawia się kilka centymetrów przerwy.
Nie wiem czy to pomoże, ale tutaj jest schemat obrazujący budowę transformatora.
Tu jeszcze ostudzę wasz zapał przed myślą dręczenia młodszej siostry niewyobrażalnymi kopnięciami dużego prądu. Jest to różnica w mocy, nie w energii. Wartość energii na wejściu i na wyjściu (pomijając straty) jest taka sama.
P=U*I, gdzie:
P=const.
U-napięcie
I-natężenie
Więc wraz ze wzrostem napięcia, natężenie prądu maleje.
Na koniec mały bonus:
Swego czasu do wygrania/kupienia była oto taka lampa:
Źródło 1
Źródło 2
Źródło 3
Zaprojektowany i zbudowany przez Nikola Teslę.
Jego inne nazwy to: cewka Tesli, transformator rezonansowy, generator Tesli
Wynalazek ten, choć prosty w swej budowie zdolny wytworzyć jest napięcie wyjściowe rzędu kilku milionów woltów (dla porównania w gniazdku jest marne 230V). Niezwykłość jego nie polega raczej na zasadzie działania, lecz na efektach wizualnych, które można pooglądać TU, a dla przykładu dam to zdjęcie:
Efekt wykorzystuje się w lampach plazmowych .
Teraz krótko (i mądro) o zasadzie działania:
Transformator zasilający podwyższa napięcie 220V AC do poziomu przynajmniej 10,000V. Energia ta zostaje wykorzystana do naładowania wysokonapięciowego kondensatora. Gdy napiecie wzrośnie do odpowiednio wysokiego poziomu pomiędzy walcami iskiernika przeskoczy iskra i obwód pomiędzy kondensatorem a uzwojeniem pierwotnym zostanie zamknięty. Cała energia zgromadzona w kondensatorze zostanie przekazana do uzwojenia pierwotnego. Oczywiście cały ten proces przebiega niezmiernie szybko. Iskiernik może 'odpalać' z czestotliwością od 3 Hz do 5000 Hz. Kiedy energia zostanie już przekazana do uzwojenia pierwotnego zostaje wygenerowane pole elektromagnetyczne, które otacza uzwojenie wtórne. Uzwojenie wtórne absorbuje energię i zamienia ją później na setki tysięcy wolt dla małych cewek, do milionów dla tych większych. Bardzo ważne jest więc dobre uziemienie dolnej końcówki cewki wtórnej. Powinno być wykonane grubym drutem. Górna końcówka tego uzwojenia jest połączona z toroidem. Zwykle pomiędzy ostatnim zwojem uzw. wtórnego a toroidem zostawia się kilka centymetrów przerwy.
Nie wiem czy to pomoże, ale tutaj jest schemat obrazujący budowę transformatora.
Tu jeszcze ostudzę wasz zapał przed myślą dręczenia młodszej siostry niewyobrażalnymi kopnięciami dużego prądu. Jest to różnica w mocy, nie w energii. Wartość energii na wejściu i na wyjściu (pomijając straty) jest taka sama.
P=U*I, gdzie:
P=const.
U-napięcie
I-natężenie
Więc wraz ze wzrostem napięcia, natężenie prądu maleje.
Na koniec mały bonus:
Swego czasu do wygrania/kupienia była oto taka lampa:
Źródło 1
Źródło 2
Źródło 3