Młynarz2033 napisał/a:
Dust , jako że twoje komentarze na dokumentalnych mnie bardzo ciekawią to mam prośbę żebyś mi coś ciekawego poopowiadał o sowietach podczas IIwś.
A nie ma problema!
Opowiem o jednym z mitów wymyślonym przez USA w czasie Zimnej Wojny i niestety powielanym po dziś dzień: "Gdyby nie pomoc USA i UK to Związek Radziecki by przegrał wojnę".
Bardzo piękne stwierdzenie, ale będące kłamstwem. Dlaczego?
1. Cóż po pierwsze patrząc gołym okiem można zauważyć, że w 1941 USA nie dostarczało żadnej pomocy do ZSRR i bez niczyjej pomocy Sowieci z trudem, ale zatrzymali III Rzeszę dzięki całej serii kontrofensyw oraz obronili Moskwę i odrzucili niemców.
Po drugie, ZSRR dostawał tylko 1/5 sprzętu (3/5 UK, 1/5 reszta). Pamiętając, że front wschodni składał się z 20 MILIONÓW żołnierzy broniących Matuszki Rosji możemy dojść do wniosku, że nawet gdyby USA wysyłało 10 razy więcej do Związku niż dostawała Wielka Brytania to i tak byłoby to drobnostką.
Po trzecie, zatonęło "tylko" 7% sprzętu, ale zapominamy, że lwia część została dostarczona dopiero po 1944 kiedy to Alianci opanowali sytuację w Iranie i wtedy powstał "rurociąg" dostaw, które płynęły dniem i nocą - ale to już było w czasie kiedy fabryki za Uralem robiły 300% normy, a sami Sowieci brali Festung Warshau. To oznacza, że najbardziej nas interesują dostawy przełomu 42'-43' i jak będziemy mogli zauważyć, była to nędzna ilość, szczególnie, że tonaż dostaw zwiększał się im bliżej było końca wojny. Dlatego taki konwój PQ-17 to była wielka strata - patrząc na ogólne dostawy dojdziemy do wniosku, że to nic takiego, niecały 1% całości dostaw, ale kiedy przypomnimy sobie, że to właśnie w 1942 ZSRR potrzebowało pomocy to zauważymy, że ten 1% był katastrofą. Teraz się mówi jak to dużo sprzętu wysłali, ale to nastąpiło dopiero w 1944 roku, kiedy to cała III Rzesza już się bardzo mocno trzęsła i sypała.
No i przejdźmy do samego sprzętu. Pomijając nudy pokroju chleba i konserw oraz amunicji (przed 44' bardzo popularne było dostarczanie np dział, ale bez amunicji, ponieważ ta płynęła w innym statku, którego niemcy zatopili...) przejdźmy do sprzętu ciężkiego:
UK przysłało 900 czołgów Matilda, "aż" 6 Cromwelli i około 270 Churchilli oraz 900 Valentine. Biorąc pod uwagę fakt, że dotarły one ~1943 łatwo możemy stwierdzić, że wartość bojowa tych maszyn nie była oszałamiająca - jedynym czołgiem który mógł walczyć jako tako z niemieckimi maszynami był Cromwell i to właśnie najważniejszego komponentu zabrakło.
USA natomiast przysłało:
- M3A1 Stuart 1676
- M5 Stuart 5
- M24 Chaffee 2
- M2A1 (medium tank) kilka
- M3A3/M3A5 Lee/Grant 1386
- M4A2 Sherman (75mm) 2007
- M4A2 Sherman (76mm) 2095
- M10 Wolverine 52
- M18 Hellcat 5
- M26 Pershing 1
- M31 ARV 115
- M15A1 MGMC 100
- M17 MGMC 1000
- M2 halftrack 342
- M3 halftrack 2
- M5 halftrack 421
- M9 halftrack 413
- T16 96
- M3A1 Scout 3340
- LVT 5
...i w CHUJ dużo ciężarówek Studebaker i Jeepów Willis.
Jak łatwo można zauważyć, alianci nie wysłali jakiegoś super sprzętu. O ile Shermany z 76mm były nawet niezłym substytutem T-34/85 to reszta pokroju M3 Lee czy M3A1 pominę milczeniem. Fakt, ciężarówki i wozy opancerzone M3/M5/M9 przydały się (ciężarówki Studebaker przerabiano masowo na Katiusze) to większość sprzętu przesłanego przez Aliantów była o klasę niższa od radzieckiego i potrzeba było dużych ilości, żeby te niedostatki skompensować, a jak widzisz przybyło jedynie 2000.
Jedynym naprawdę wartościowym sprzętem jest M26 Pershing, ale jak widać, cała potęga gospodarcza USA dała radę wysłać "AŻ" jeden egzemplarz...
Co do samolotów to jest lepiej bo wysłano:
UK:
- Spitfire (wszystkie wersje) 1338
- Hurricane IIA/B/C/D 2952
- Typhoon 1
- Hampden TB1 (torpedowiec) 20
- Albemarle I (transportowiec) 12
- Mosquito BIV (bombowiec) 1
- Stirling (bomb.) 1
- Lancaster (bpmb) 2
USA:
- TomaHawk III/IV/PV wysłano: 2428 stracono: 2134
- P400/ AiraCobra I wysłano: 5026 stracono:4952
- P63A/C KingCobra wysłano 2397 stracono: 63
- Thunderbolt I/II wysłano 203 stracono: 195
- P51A Mustang I wysłano 10
- Havoc wysłano 3075 stracono:2771
- Mitchell wysłano 866 stracono: 861
- B24 Liberator wysłano 1 stracono: 1
- Dakota I/II/III/IV wysłano 707 stracono: 707
- C46 Commando wysłano 1 1
- O52 Owl wysłano 30 stracono: 19
- PBY5A/PBN1 Nomad wysłano 138 stracono:137
- PBY3 wysłano 3
- PBY6A Catalina wysłano 48 stracono: 48
- OS2U Kingsfisher wysłano 2 stracono: 2
- Texan wysłano 84 stracono: 82
O ile samoloty alianci wysyłali bardzo fajne to większość z nich nigdy nie trafiła do ZSRR... no ale liczy się je jako wysłane, więc bez statystyk straconych w czasie transportu te liczby wyglądają całkiem imponująco...
Podsumowując: pomoc dla ZSRR była, ale lwia część przyszła w czasie, kiedy to ZSRR rozdawał karty. Dlatego jeśli kiedyś ktoś ci powie, że "o, bez pomocy USA ZSRR by upadło" to przypomnij mu, że w 1941 pod Moskwą pomocy nie było, tak samo jak w 1942 pod Stalingradem...