"...pozostałe trzy reaktory pracowały dalej, ostatni z nich (numer 3) – sąsiadujący z tym uległym awarii w 1986 r. pracował do 2000 r. Obecnie trwa remont osłony reaktora 4. Kilkaset metrów od uszkodzonego reaktora wznoszone będą metalowe łuki, które połączone zostaną w jedną strukturę, tzw. arkę. Konstrukcja o wymiarach 150 na 200 m zostanie nasunięta na miejsce po betonowych szynach.
Według naukowców (m.in. z UNSCEAR – Komitet Naukowy Narodów Zjednoczonych ds. Skutków Promieniowania Atomowego), katastrofa miała znacznie mniejsze rozmiary niż od lat głoszą media. Wszystkie badania radiometryczne potwierdzają, że silnie skażony obszar w okolicach elektrowni ma powierzchnię zaledwie pół kilometra kwadratowego[7]. Dawki promieniowania jakie otrzymały matki będące w ciąży były znacznie mniejsze od tych, jakie w ułamku sekundy otrzymały kobiety w Nagasaki i Hiroszimie, a jednak w Japonii nie odnotowano zwiększonej ilości urodzeń dzieci z poważnymi wadami genetycznymi[8].
Pomiary wykonane 10 maja 2001 roku przez radiologów z Politechniki Warszawskiej wykazały w Czarnobylu promieniowanie o mocy dawki 1 mSv na rok, czyli tyle ile np. w Warszawie[9]."