Sprawa wygląda następująco: Jakiś ktoś postanowił sprawdzić podstawową piwną wiedzę specjalistów od e-marketingu marki Perła. Później temat podchwycił jeden z piwnych blogów, oto wyniki:
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:34
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Witam Sadole
Mój ojciec prowadzi Bar Piwny i jedynym piwem serwowanym z "nalewaka" jest właśnie Perła Chmielowa i muszę Wam powiedzieć, że taka butelkowa wersja od beczkowej znaaacznie się różni, oczywiście na korzyść "kuflowej".
Ale do rzeczy: Jakiś czas temu rozmawiałem z Ojcem na temat Perły i z tego co on dowiedział się będąc w Browarze to do Perły podczas warzenia nie dodaje się granulatu chmielowego, tak jak to robią największe przedsiębiorstwa, a właśnie dodaje się całe szyszki tej roślinki. Więc zapewne jakaś "mądra głowa" od reklamy wykorzystała ten fakt do stwierdzenia, że Perła robiona jest z chmielu
Tak czy inaczej, nie chcę na siłę bronić tej marki bo uważam, że dobre piwko obroni się samo. Osobiście jednak dodam, że Perła chmielowa, ale tylko z beczki jest jednym z moich ulubionych piw
Mój ojciec prowadzi Bar Piwny i jedynym piwem serwowanym z "nalewaka" jest właśnie Perła Chmielowa i muszę Wam powiedzieć, że taka butelkowa wersja od beczkowej znaaacznie się różni, oczywiście na korzyść "kuflowej".
Ale do rzeczy: Jakiś czas temu rozmawiałem z Ojcem na temat Perły i z tego co on dowiedział się będąc w Browarze to do Perły podczas warzenia nie dodaje się granulatu chmielowego, tak jak to robią największe przedsiębiorstwa, a właśnie dodaje się całe szyszki tej roślinki. Więc zapewne jakaś "mądra głowa" od reklamy wykorzystała ten fakt do stwierdzenia, że Perła robiona jest z chmielu
Tak czy inaczej, nie chcę na siłę bronić tej marki bo uważam, że dobre piwko obroni się samo. Osobiście jednak dodam, że Perła chmielowa, ale tylko z beczki jest jednym z moich ulubionych piw
Perła była lepsza. Teraz już nie czuję w niej tego posmaku chmielu. Staje się kolejnym koncernowym piwem. Zdecydowanie bardziej wolę trzasnąć Ciechana Wybornego.
hej, ludziska, nikt nie pija olsztyńskiego Kormorana?
Cytat:
http://www.piwolucja.pl/felietony/piwo-jest-z-chmielu-a-nie-z-zadnego-slodu/
Ciekawie opisane
Ale macie spine. Średnio rozgarnięty użytkownik internetu wie, że stron na Facebooku takich dużych firm nie prowadzi nikt z tych firm. Taka Perła wynajmuje sobie ciecia z agencji marketingowej, który gówno wie o firmie i buli mu kasę za prowadzenie tej strony.
motorniczy napisał/a:
Perła była dobra jeszcze jakieś 3-4 lata temu, zanim zaczęła być popularna. Teraz to masówka niczym nie różniąca się od sikaczy typu tyskie, lech czy inna warka.
Ale i tak je piję, bo jakoś nie chce mi się jeździć bóg wie gdzie po browary typowo REGIONALNE
Dokładnie. Perłę piję właściwie "od zawsze", czyli jak zacząłem pić piwo - od jakiś siedemnastu lat. Teraz to już nie jest to samo co jeszcze właśnie 4-5 lat temu. Kiedyś na naklejce z tyłu butelki było wyraźnie napisane, że w składzie jest chmiel, teraz już tego nie ma.
Najlepiej czuć różnicę w smaku jak najpierw napijesz się 2-3 dobrych browarów, poczekasz pół godziny i wychylisz jakiegoś masowego sikacza. Różnica ogromna - tatra smakuje jak woda po myciu kadzi. Oczywiście jak się na tatrach zacznie i skończy to ten smak aż tak strasznie nie razi...
bach napisał/a:
dobre piwo posiada goryczkę z chmielu, złe z żółci bydlęcej
ps. pewien "smakosz" piwa z okolicy wypił, od świtu do zmroku, 39 butelek Tatry zmarł z powodu zatrzymania pracy nerek
Mit!
Żółć bydlęca nie jest dodawana do żadnego piwa. Obecnie browary używają granulatów chmielowych bądź innych koncentratów, jakiś mędrzec podszedł pewnie do takiego chmielu przygotowanego do chmielenia, powąchał - smród, sprawdził kolor - no takie niby zielone, trochę żółte. Żółć być musi!
A gówno, gówno, gówno.
te wasze szczyny z perły sie chowaja do PILsa LEcha dziekuje i hejtujcie
Lech i to ma nie być sik? hhahaahahahhaah
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów