PS.nienawidzę Diesla w osobówkach. Ciągniki siodłowe, busy oczywiście ale nie oso.!
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
No zdjęciu w necie się nie liczy
Byś się zdziwił bo były takie silniki
Ja tam klekota nigdy nie miałem i nie przemawiają do mnie te silniki. Służbówek troche przerobiłem i pojeździłem trochę autami znajomych. Jedyne co jest dla mnie na plus to ilość spalonego paliwa na 100km i wyższy moment obrotowy niż w silnikach benzynowych.
Ciekawe czy będziecie tak chwalić diesla jak padną wtryski, dwumas, pompa paliwowa i pojedziecie do warsztatu, a po tym jak usłyszycie cenę usiądziecie i poprosicie o szklankę wody. Z drugiej strony prowadząc warsztat cieszę się że są diesle, lepsza kasa niż z benzyniaka ; )
Diesle dobre...już były np silnik VW 1,9D nie do zajechania .
...bryki!.
...nie oso.!
sam to wymyśliłeś?
@matiqq - czyli twoja wiedza na temat "ropniaków" zatrzymała się na etapie starego niezawodnego merca. Jechał ty kiedyś w miarę nowym ropniaczkiem ? Osobiście powożę paska B6 2.0 TDI na wirusie i gwarantuję ci ze jest cichutki, przyjebanie ma straszne, o elastyczności ci nie powiem bo jeszcze ci się głupio zrobi. Przejedź się czymś podobnym, a szybko zmienisz zdanie o klekotach.