Kurwa znawcy wszyscy jesteście 1 klasy... Turbo dziura to zjawisko w którym dawka spalin potrzebna do rozpędzenia wirnika turbiny jest za mała i dopiero po osiągnięciu odpowiedniej prędkości obrotowej turbina "dmucha" właściwe ciśnienie, dajmy na to 1.5bar. Więc jeśli kręcisz silnik do 4000-4500 obr/min to nie licz kurwa że będziesz miał 1.5 bar'a osiągane przy 5500-5700 obr/min. Turbo dziura jest wtedy kiedy masz 5500 a turbina dalej wchodzi na swoje obroty i gdy Ty masz 5500 obr/min ona ma dopiero 0.8 bara ale cały czas wchodzi, i jak wejdzie na swoje właściwe obroty to masz pierdolniecie takie jakby Ci grycanka na klate siadła.
Poza tym, te silniki w tych GR'ach są mocno przekręcone, 2.8 i turbina od DAF'a albo SCANI która dmucha do 2-2.5 bara, zanim się rozkręci to trochę to zajmuje bo na logikę (wiem że dla niektórych to niemożliwe) ale ile spalin wytwarza silnik MAN'a czy DAF'a a ile taki 2.8 czy nawet 4.0 z Patrola? Swoją drogą ciapaci mają już tyle hajcu że im się w tych ręcznikach poprzewracało i wymyślają już coraz to lepsze sposoby na wydanie tego majątku
Uczą się od europejczyków i od amerykanów jak się wydaje pieniądze, trzeba im przyznać że robią to dobrze, biorą np taki Tor Poznań i na pustyni odpierdalają taką kopię z takimi poprawkami że łeb urywa