Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
@Up: Co? lepiej skończyć jako kotlet na talerzu czy mamy na sadolu jakiegoś wegafreetarianipedała?
Nie, nie macie. Schabowy jak najbardziej poproszę, ale chodzi mi o zabijanie zwierząt dla samego zabijania (bo brzydkie), albo dla kasy (jak te węże, albo słonie) i pierdolenie jeszcze, że to "obcowanie z naturą" (jak nasi rodzimi myśliwi).
PS: A anakondÓW nikt nie ubija masowo ?
Czaisz, że nikt, kurwa, nie zapierdala po dżungli, czy innym buszu, by nazbierać tyle węży? Że są z hodowli, a w warunkach sztucznych z każdego jaja się coś wykluje - a węże mogą złożyć bardzo dużo jaj.
To jest takie pierdolenie, którego nie lubię. Znajdzie się ktoś głoszący 'oświecone' prawdy o życiu i naturze, a gówno wie jak to wygląda w rzeczywistości.
1) W Chinach uważa się fiuta tygrysa za lek poprawiający potencję, więc się na nie poluje (a nie hoduje), co jest debilizmem i z tym można się nie zgadzać, bo to zwykłe kłusownictwo.
2) Tu masz hodowlę łuskatych skurwieli. Tak jak w Europie hodujemy krowy, świnie, kozy i całą masę innych zwierząt, tak oni hodują węże. Co w tym takiego innego, by wypowiadać świętą wojnę i bluzgać kwasem? To samo dotyczy tych wszystkich komentarzy o psach, z których ściąga się skóry - je też się hoduje i nie, nie jest to 'złe', bo na tej samej zasadzie hindusi mogą nam mówić, że jesteśmy źli wpierdalając krowy.
Jesteś debilem. Nawet nie wiesz co i jak ale już masz prawo pierdolić od rzeczy. Nie wiesz nic o tzw. planowaniu pogłowia, o odstrzałach, o dokarmianiu. O wypłacaniu szkód rolnikom też nic nie wiesz. Ale pierdolić możesz, przecież to tylko internet.
odlow, odstrzal, dokarmianie wezy? ochujales?
na weze nie ma pozwolenia do "odstrzalu", jedyne skory (teoretycznie) dozwolone do obrotu to te z wezy hodowanych w niewoli, na specjalnych fermach. To co tutaj masz to najzwyklejsze klusownictwo.
Szkoda zwierzat fakt faktem. Tym bardziej, ze spelniaja dosc pozyteczna role w ekosystemie. Nie wymagam myslenia od co poniektorych, ale ulozcie sobie kiedys domino i pusscie ktorys z klockow w ruch- niestety tak wyglada walenie sie ekosystemu przy likwidacji gatunku lub zbyt intensywnej 'gospodarce'.
I nie, nie jestem nawiedzonym ekozjebem (ktorych nie cierpie)- po prostu mysle racjonalnie i przyszlosciowo.
Jesli bedzie wiecej takich pajacow mowiacych 'jebac weze, wybic wszystkie' to nastapi np. duzy wzrost populacji gryzoni. A to oznacza zjadanie zapasow ludzkich, wszedzie. To oznacza glod.
wlaczcie myslenie co poniektorzy.
no i prawidłowo nie lubię skurwieli i fajne buty z nich robią
A zeby Cie Zaskroniec upierdolił , skonaj w męczarniach
no i prawidłowo nie lubię sk***ieli i fajne buty z nich robią
fajne buty dla takiego wieśniaka jak Ty
odlow, odstrzal, dokarmianie wezy? ochujales?
na weze nie ma pozwolenia do "odstrzalu", jedyne skory (teoretycznie) dozwolone do obrotu to te z wezy hodowanych w niewoli, na specjalnych fermach. To co tutaj masz to najzwyklejsze klusownictwo...
Ochujałeś czy czytać ze zrozumieniem nie potrafisz? Ja się odnosiłem do wypowiedzi o "naszych myśliwych". Jak kogoś zachęcasz do włączenia myślenie to zacznij może od siebie.
Jesteś debilem. Nawet nie wiesz co i jak ale już masz prawo pierdolić od rzeczy. Nie wiesz nic o tzw. planowaniu pogłowia, o odstrzałach, o dokarmianiu. O wypłacaniu szkód rolnikom też nic nie wiesz. Ale pierdolić możesz, przecież to tylko internet.
Akurat coś wiem. Kiedyś w moim mieście była przepychanka z "panami" myśliwymi, którzy potrafili wjebać się do parku na terenie miasta (!!!), albo na prywatny teren żeby sobie zapolować. Kumpel prowadził wycieczkę ze szkoły i wyszedł prosto w pole ostrzału myśliwych, którzy poszli robić "planowanie pogłowia" (w tymże parku). Do tego akcje w rodzaju strzelanie w mieście do zwierząt, które zabłąkały się z okolicznych lasów. Oczywiście cała banda bezkarna, bo sami sędziowie, adwokaci, prokuratorzy, radni miasta itd. Dokarmianie? Nie pierdol mi tu głupot: postawili paśnik w jednym miejscu, zwierzęta schodziły się do niego i, co prawda nie strzelali do nich przy paśniku, ale nagonka poszła, przegonili zwierzęta 300 metrów dalej i już nie było przy paśniku. Tłukli sarny i dziki jakby to były karaluchy, zające to można było zobaczyć jak sobie znalazłeś zdjęcie w Google. Więc skończ pierdolić mi tu smuty jacy to panowie myśliwi są szlachetni, jak to dbają o środowisko, bo mi się zajady ze śmiechu robią.
Dla mnie myśliwi to jeszcze gorsza liga niż kłusownicy, zachowują się jakby byli właścicielami tych dzikich zwierząt, a co najgorsze - uważają, że są ponad prawem. Jeden pan myśliwy stwierdził nawet, że prawo łowieckie jest ponad prawem własności danego gruntu i mogą wleźć gdzie im się żywnie podoba jak będą polować. Mało tego, jeśli na tym ternie zobaczy, np. psa, to też go zastrzeli i w dupie czy to pies właściciela gruntu czy nie. Nie wiem jak się ta historia skończyła, bo wyprowadziłem się do innego miasta, ale nic konkretnego się nie wydarzyło, bo przecież pan sędzia czy prokurator, który jest myśliwym, nie dostanie działy za kłusownictwo.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów