Zgodnie z opisem z JM połamał miednicę i cztery kręgi piersiowe. Przywrócenie go do normy zajęło zaledwie 3 miesiące i to należałoby nazwać prawdziwym cudem, choć niektórzy twierdzą, że cudem było to, że mu się spadochron w ostatniej sekundzie otworzył.
Podsumowując
Podsumowując