Akcja miała miejsce w Augustowie dnia 04-02-2014
"Mundurowi nie chcą wdawać się w szczegóły. Kradzież miała miejsce najprawdopodobniej w biały dzień. Auto kupiono w 2010 roku.
W poniedziałek z placu manewrowego znajdującego się przy komendzie augustowskiej policji ktoś ukradł fiata bravo. To pojazd policyjny, tyle że nie jest oznakowany.
- Był w błękitnym kolorze - mówi Paweł Jakubiak, oficer prasowy miejscowej komendy. - Pochodził bodajże z 2010 r.
Ale w inne szczegóły wdawać się nie chce.
- Wyjaśniamy wszelkie okoliczności tego zdarzenia - dodaje. - Czynności w tej sprawie prowadzi również Wydział Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Kradzież miała miejsce najprawdopodobniej w biały dzień. Jak to możliwe, że pod samą komendą mogło do czegoś takiego dojść? Odpowiedź na to pytanie nie jest na razie znana."
Jak to się mówi... pod latarnią najciemniej