Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Support this website with a small donation
We hope you enjoy our movies. Please consider a small donation to help us to cover the costs of our servers because currently we don't have enough ads to do it.
Currently we accept donations with Polish Zloty (PLN, zł). 1 PLN = 0.23 EUR (this may vary)
Available payment methods: Credit card, debit card, Google Pay
Thank you for your support!
Donate already done / not interested
Ten pierwszy w bialym chyba citroenie.
1) Zatrzymał się przed pasami gdy widzi pieszego, który oczekuje na przejście
2) Gdy zauważył w lusterku, że jednak inni się nie zatrzymają, to ruszył aby zminimalizować uszkodzenia samochodu.
Ten drugi w sumie też zachował się ok, ale reszta, to powinna oddać prawo jazdy.
Też byś ruszył jak byś poczuł że ktoś ci w dupe wjechał więc widział że nie ma sensu stać skoro za nim jedzie banda debili
Co do kwestii przechodzenia w dowolnym miejscu.
Mieszkam w UK i mogę przechodzić w absolutnie każdym miejscu.
Obydwie strony uważają , jednak główna odpowiedzialność spada na pieszego. Gdy dojdzie do wypadku na czerwonym świetle lub w innym miejscu nie przeznaczonym do tego to pieszy nie ma prawa do żadnego odszkodowania.
Nie wiem czy to wynika z kultury obydwóch stron ale samych wypadków, wg. wszelakich statysty jest znacznie mniej niż w Polsce. Różnica wynosi ponad 60% na nie korzyść Polski.
Coś co pozornie wydaje się mniej bezpieczne okazuje się dobre i bezpieczniejsze.
Jakiś pomysł na temat przyczyn ?
Ps. Kierowcy jednak jeżdżą zdecydowanie wolniej i nie czują się panem i władcą na drodze.
Przeświadczenie pieszych, że wszędzie zawsze mają pierwszeństwo to główny powód wypadków. Kierowcy wiedzą, że mają, a pieszym się wydaje, że oni mają. Wynika tak z tego, że w polskim prawie mimo spowodowania wypadku przez pieszego - karany jest kierowca, bo nie zachował szczególnej ostrożności i jest zapis w kodeksie, że przy zaistnieniu w wypadku drogowym uszczerbku na zdrowiu na okres iluś tam dni przez pieszego, winę za zdarzenie ponosi kierowca.
Stąd tyle bezprawnego wchodzenia na pasy z nosem w telefonie przez pieszych, którzy przepisów drogowych nigdy na oczy nie widzieli.
To jest właśnie to... takie myślenie, że niepotrzebnie się zatrzymał.. jak pieszy stoi i chce przejść to trzeba się zatrzymać, ile on tam ma czekać, jest masa sytuacji, że kierowcy sobie jadą jakby go nie widzieli, w takim razie po co te przejścia dla pieszych? Równie dobrze mogą sobie przechodzić gdziekolwiek skoro większość kierowców ma takie podejście.
Pieszy stojący przy przejściu NIE MA pierwszeństwa i tyle, może czekać i dłużej, samochody też czekają na czerwonym 1-2 minuty i to co kawałek. Przepuszczanie pieszych na pasach powinno karane. Pieszy ma pierwszeństwo tylko i wyłącznie w trakcie przechodzenia przez przejście.
Pieszy stojący przy przejściu NIE MA pierwszeństwa i tyle, może czekać i dłużej, samochody też czekają na czerwonym 1-2 minuty i to co kawałek. Przepuszczanie pieszych na pasach powinno karane. Pieszy ma pierwszeństwo tylko i wyłącznie w trakcie przechodzenia przez przejście.
Głupoty piszesz, piesi jak mają sygnalizacje świetlną to też czekają jak samochody. Problem jest na przejściach gdzie nie ma świateł i kierowcy myślą tylko o sobie, że nie trzeba się zatrzymać. Dobry kierowca jak widzi pieszego który oczekuje na przejście powinien się zatrzymać i wszyscy powinni o tym wiedzieć, ale z takim podejściem nic dziwnego, że jest tyle wypadków na przejściach.
Głupoty piszesz, piesi jak mają sygnalizacje świetlną to też czekają jak samochody. Problem jest na przejściach gdzie nie ma świateł i kierowcy myślą tylko o sobie, że nie trzeba się zatrzymać. Dobry kierowca jak widzi pieszego który oczekuje na przejście powinien się zatrzymać i wszyscy powinni o tym wiedzieć, ale z takim podejściem nic dziwnego, że jest tyle wypadków na przejściach.
Dobry kierowca jak widzi pieszego przy przejściu to powinien się zatrzymać? Mówisz to z własnego urojonego widzi mi się czy znajdziesz choć jeden zapis na temat poprawności tego zachowania?
Tak pieszy czekający na przejście nie ma pierwszeństwa, nie może wtargnąć bezpośrednio pod samochód, ale nie zmienia to faktu, co powinno być oczywistością, że dobry kierowca powinien zwracać uwagę na pieszych i jeśli widzi, że oczekują na przejście to powinien się zatrzymać, w innym przypadku jak ma taki pieszy przejść, w miejscach gdzie jest większy ruch? Nie da rady, trzeba przebiegać jak na Zakopiance, inna sprawa, że większość kierowców jeździ szybciej niż pozwalają na to znaki i wtedy samochód nie musi być bezpośrednio przed przejściem aby uznać, że pieszy wtargnął, no ale jak się nie stosuje do ograniczeń prędkości to tak jest. Przez takie podejście jak reprezentujesz jest tyle niebezpiecznych sytuacji gdzie są dwa pasy, jeden samochód się zatrzymał pieszy na przejściu a drugim pasem przelatują samochody jakby nic się nie stało. Dlaczego? Bo to słabi kierowcy, tacy jak prawdopodobnie ty skoro masz takie przekonanie i oni w ogóle nie domyślają się, że na przejściu może być pieszy i że samochód obok w jakimś celu zatrzymał się przed pasami. To są właśnie tacy kierowcy, w ogóle nie wiedzą co to przejścia dla pieszych i po co powstały.
Nic nie rozumiesz
Tak pieszy czekający na przejście nie ma pierwszeństwa, nie może wtargnąć bezpośrednio pod samochód, ale nie zmienia to faktu, co powinno być oczywistością, że dobry kierowca powinien zwracać uwagę na pieszych i jeśli widzi, że oczekują na przejście to powinien się zatrzymać, w innym przypadku jak ma taki pieszy przejść, w miejscach gdzie jest większy ruch? Nie da rady, trzeba przebiegać jak na Zakopiance, inna sprawa, że większość kierowców jeździ szybciej niż pozwalają na to znaki i wtedy samochód nie musi być bezpośrednio przed przejściem aby uznać, że pieszy wtargnął, no ale jak się nie stosuje do ograniczeń prędkości to tak jest. Przez takie podejście jak reprezentujesz jest tyle niebezpiecznych sytuacji gdzie są dwa pasy, jeden samochód się zatrzymał pieszy na przejściu a drugim pasem przelatują samochody jakby nic się nie stało. Dlaczego? Bo to słabi kierowcy, tacy jak prawdopodobnie ty skoro masz takie przekonanie i oni w ogóle nie domyślają się, że na przejściu może być pieszy i że samochód obok w jakimś celu zatrzymał się przed pasami. To są właśnie tacy kierowcy, w ogóle nie wiedzą co to przejścia dla pieszych i po co powstały.
Czyli tylko z Twojego widzi mi się. Znam wielu zawodowych kierowców i żaden nie ma takiego podejścia jak Ty prezentujesz i słabym kierowcą właśnie jest taki osobnik jak na filmie, czt. zatrzymujący samochód z dużej prędkości na jednym z dwóch pasów, bo uwaga-pieszy. Jak widzę takich potencjalnych morderców to aż nóż się w kieszeni otwiera i jeszcze pomyśleć, że takim osobnikom jak Ty wydaje się, że poprawnie robią i są dobrymi kierowcami. Tylko płakać się chce.
Jakie przepisowo ustąpił pierwszeństwa?? Nie ma przepisu nakazującego ustąpienie oczekującemu pieszemu pierwszeństwa! Co z wami jest?!
W Polsce nie ma. W wielu innych krajach jest. A to raczej Polska nie jest. Tak wiec równie dobrze zatrzymał się przepisowo.
Nie jest problem w tym, że ktoś wybiera uprzejmość na drodze, takie rzeczy należy chwalić, problem jest w kierowcach, którzy nie myślą, nie potrafią zachować się bezpiecznie nawet w tak ważnych miejscach jak dobrze oznaczone przejścia dla pieszych. Policja nigdy nie ukara kogoś, kto uważał przed przejsciem dla pieszych i zatrzymał się aby przepuścić, a ty takich ludzi nazywasz mordercami? To nie ich wina, że są debile na drogach, nie oni są mordercami, może kiedyś to zrozumiesz.
To zabawne, bo mam całkiem odwrotne odczucie, że może kiedyś zrozumiesz, że ludzie jeżdżą dynamicznie, szybko przemieszczają się z miejsca na miejsce i tak działają skrzyżowania, miasta, metropolie. Pasy masz co 100-200 metrów, gdzie nie gdzie prędkości pojazdów wynoszą ciągłe 90 km/h, a jakiś gość nagle wpada na pomysł, że zahamuje ostro i zatrzyma nagle całą kolumnę, bo pieszego zobaczył. Dlatego właśnie w sytuacji, w której jest droga dwupasmowa taka osoba jest potencjalnym mordercą. Nie jest problemem 90% jeżdżących dynamicznie kierowców, a właśnie ten procent ortalionowych rycerzyków prowokujących niebezpieczne sytuacje.
Od siebie taka dywagacja wynikająca z upojenia alkoholowego. To jest właśnie piękne w demokracji, że każdy ma w wielu tematach własne zdanie, a także prawo do jego reprezentowanie, i o ile to nie jest kwestia dająca się wytłumaczyć naukowo(płaska ziemia itp) to możnaby się sprzeczać latami na dane tematy, gdyż po prostu reprezentujemy całkowicie odmienne postrzeganie prawowitej jazdy i przykładowego kierowcy. Tak samo można dywagować na temat boga, polityki, czy nawet niestety historii. Ironiczne.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów