Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
tylko w mojej chorej głowie
Takie wypinanie się jest dość ryzykowne, spierdolone prawaki na tym portalu mogą uznać to za zachętę xd
latynoski program kosmiczny, tego jeszcze nie grali
Muszą jeszcze nad trajektorią popracować
Instynktu samozachowawczego brak
Szok,adrenalina i nawet nie do końca wiedział co się dzieje.
Chwila,sekunda i go szarpnęło.
powszechnie znany jest filmik, na którym amerykański żołnierz do ostatniej chwili nie puścił liny sterowca, którego tak utrzymywali, i poleciał z tym sterowcem w pizdu.
no przegapił ten krytyczny moment, w którym mógł jeszcze zeskoczyć bezpiecznie, gdy go poderwało na linie.
o dziwo, lot przeżył.
odmrożony, zmarnowany, ale przeżył.
po jakimś czasie trzymania się kurczowo liny, zaplątał sobie nogi albo ręce(nie pamiętam) w taki sposób, by nie zjebać się w dół, gdy już opadnie z sił.
przeleciał w chuj czasu i odległości, o ile pamiętam.
edit: filmik tak powszechnie jest znany, że nie mogę go teraz znaleźć, kurwa xD
ale to tak na szybko, bo na spokojnie jest do odnalezienia.
ale mi się teraz nie kce ;P
powszechnie znany jest filmik, na którym amerykański żołnierz do ostatniej chwili nie puścił liny sterowca, którego tak utrzymywali, i poleciał z tym sterowcem w pizdu.
no przegapił ten krytyczny moment, w którym mógł jeszcze zeskoczyć bezpiecznie, gdy go poderwało na linie.
o dziwo, lot przeżył.
odmrożony, zmarnowany, ale przeżył.
po jakimś czasie trzymania się kurczowo liny, zaplątał sobie nogi albo ręce(nie pamiętam) w taki sposób, by nie zjebać się w dół, gdy już opadnie z sił.
przeleciał w chuj czasu i odległości, o ile pamiętam.
edit: filmik tak powszechnie jest znany, że nie mogę go teraz znaleźć, kurwa xD
ale to tak na szybko, bo na spokojnie jest do odnalezienia.
ale mi się teraz nie kce ;P
Mi stary opowiadał że w latach siedemdziesiątych był w wojsku w desancie.
Chłopakowi czasza spadochronu się poskręcala i spadł do jeziora.
Jak trupa wylowili to nadal trzymał kabłąki od lin.
Jak to mówią
Tonący się chuja chwyci ...zaraz czekaj ...brzytwy😉
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów