______________
W krainie ślepców jednoocy są królami...straatveger napisał/a:
hahah najlepsza scena na końcu
jak bierze pilot do dziecka żeby go wyłączyc bo już go wkurwia te wycie mordy
Jestes typowym gnojem ktore sobie zyje w cieplym domku majac to szczescie ze rodzice kupili na nasze nieszczescie Ci komputer i mozesz pierdolic takie bzdury!!
Dziecko wyje a skad wiesz moze tak zarabiaja na zycie!! Moze zyja w nedzy i to jest wlasnie straszne ze facet z dzieckiem musial wyjsc na ulice przed swietami i zbierac pieniadze na swoja rodzine zycze ci zebys ty tez musial kiedys wyjsc na ulice i wyc jak jebany na deszczu wilk zeby zarobic na chleb !!! W dupie mam warna !!
A tam pierdolisz bo stoisz w UK przed job center po benefity może sam śpiewasz wtedy w tej kolejce żeby sobie dorobić stąd taka spina ??
Cyganka z dzieckiem w innym miejscu (pewnie ta sama mafia co grajek) siedzi i żebrze z małym chłopcem który do zabawy ma ciupagę i ciągle się nudzi. Akurat na przeciwko pracowałem więc przyglądałem się przez okno co robią. Heh, gdy nie było wielu ludzi na deptaku to co chwilę zerkała na godzinę w telefonie którego żaden z was by się nie powstydził. Któryś z nowszych htc, z daleka dokładnie nie widziałem. A bułkę żarła jak świnia, napchała do ryja i mieliła jak krówsko. Młody bułki nie dostał nigdy heee..
Zajebane skurwysyny.
A tam pierdolisz bo stoisz w UK przed job center po benefity może sam śpiewasz wtedy w tej kolejce żeby sobie dorobić stąd taka spina ??
Ch... Cie to obchodzi co robie. Benefitow nie bralem i brac nie bede - to jest jebany stereotyp o Polakach na wyspach.
Wiem ze to sadistic ale wkurwil mnie Twoj durny komentarz. Ja mam to daje innym moze kasy bym nie dal ale cos kupil. I tyle.
BTW Kiedyś żebrząc na Rynku (jak zwykle) miał plaster przy oku.
Innym razem brat mi opowiadał o kolesiu, który raz zbierał na Polski Związek Głuchoniemych innym razem na Polski Związek Niewidomych. Żeby było śmieszniej, to jak zbierał na Polski Związek Niewidomych to założył ciemne okulary, łaził po tramwaju z laską i ludzi pizgał tą laską go butach, żeby mu wrzucili do puchy. A jak wsiadł kanar to spierdolił. Brat mówił, że jak kiedyś przebieraniec wysiadał z tramwaju to miał buta odciśniętego na plecach.
ooooo i jeszcze nie mogę patrzeć na grubą babę na Półwiejskiej w Poznaniu (taki główny deptak w tymże mieście). Stoi z kilkoma psami i żebrze rzekomo na żarcie dla psów. W rzeczywistości to żebrze na żarcie w luksusowej restauracji dla siebie, bowiem kiedyś pieski były przywiązane przed restauracją na Półwiejskiej. Jak przyszło Euro to nawet po angielsku napisała "FOR DOGS FOOD".
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów