Nie dość, że dwa ulubione typy uczestników dróg dla sadoli to jeszcze ta żałosna próba dowartościowania się motosamca 
262
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:23
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
23 minuty temu
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
4 minuty temu
🔥
Are you ok?
- teraz popularne
MotoPirat napisał/a:
Nie ma to jak kupić sobie ścigacza + profesjonalne uzbrojenie ciała, będąc początkującym.
Skoro jest początkujący to kupno całego sprzętu wydaje się bardziej sensowne niż mniej
sensualna napisał/a:
jadąc pod górę samochodem próbowałam wyprzedzić pedalarza i za uja mi się nie udało jebany miał formę a ja 80 na liczniku
A smok jest w tej bajce? Tyle to pod górę nawet zawodowcy nie wyciągają. 70 km/h to jest rekord prędkości konia wyścigowego a ty twierdzisz że kolarz jechał 80 pod górę, a więc bez jakiejkolwiek pomocy grawitacji, a wręcz przeciwnie. No ja pierdolę...
ellsworth napisał/a:
A smok jest w tej bajce? Tyle to pod górę nawet zawodowcy nie wyciągają. 70 km/h to jest rekord prędkości konia wyścigowego a ty twierdzisz że kolarz jechał 80 pod górę, a więc bez jakiejkolwiek pomocy grawitacji, a wręcz przeciwnie. No ja pierdolę...
To jeszcze nic. Jebany jechał 80MPH a nie km/h. Jeszcze 8 więcej i by się cofnął do 26 października 1985 roku.
Fakt, że motocyklista jedzie jak ostatnia pizda i boi się złożyć w zakręt, ale pedalarz niepotrzebnie utrudniał wyprzedzanie.
sensualna napisał/a:
jadąc pod górę samochodem próbowałam wyprzedzić pedalarza i za uja mi się nie udało jebany miał formę a ja 80 na liczniku
Dawno takiego debilizmu nie czytałam. 80 pod górę na rowerze, bo miał formę!
A potem się obudziłaś, bo zasrałaś z wrażenia łóżko? Straszne brednie.
Sam jestem Motopizdą i moim zdaniem te barany nie potrafią zrobić prostego przeciwskrętu Pozdrawiam
Szfajceneger napisał/a:
Widzę że Wam kobitom mylą się nie tylko prawa z lewą, ale i góra z dołem
Swoją drogą ciekaw jestem co to za samochód, którym rowerka się nie wyprzedzi.
Ja tam widziałem zjazd z góry, no ale co komu pasuje.
de_sade napisał/a:
Nie miał formy tylko silnik elektryczny, być może ukryty w ramie. Nie da rady pod górę jechać 80km/h polegając jedynie na własnej sile.
Dobra dobra pedalarzu, was do tego samego grobu powinni zakopać