Wśród głosów oburzenia na okładkę tygodnika „wSieci” z Tomaszem Lisem w mundurze SS, mainstreamowe media celowo pomijają oświadczenie weteranów SS z organizacji Stille Hilfe, oburzonych porównaniem do… Lisa.
„Historia oceniła ideologię nazizmu. Ale surowe potępienie zbrodni niektórych oddziałów SS, nie może służyć krzywdzącym uogólnieniom” – czytamy. Jak podnoszą weterani i wspierająca ich 84-letnia Gudrun Burwitz (córka Heinricha Himmlera), w Waffen SS byli też szeregowi żołnierze, którzy „nie politykowali, nie mordowali cywilów, a walczyli odważnie na linii frontu”. Inne motywacje przyświecały ochotnikom SS z Danii czy Norwegii, inne Łotyszom czy Estończykom. „Jakkolwiek dostrzegamy liczne podobieństwa pomiędzy krytyczną wobec kleru katolickiego linią programową pisma Tomasza Lisa a programem NSDAP, to porównanie tej osoby do żołnierzy SS uważamy za zniesławiające” – czytamy. Jak argumentują autorzy, „inaczej niż Lis, żołnierze SS byli ludźmi odważnymi, nieprzekupnymi, walczyli z silniejszym wrogiem, nie poniżali własnego narodu. Wnuki, których dziadkowie służyli w Wehrmachcie i SS mogą chodzić z podniesioną głową”. Dlatego domagają się przeprosin i wpłaty 200 tys. euro na fundusz pomocy dla weteranów wojny.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
@bloodwar mówisz wielkie rzeczy o sumieniu tylko, że wojna to inne realia, których mam nadzieje nie poznamy. W codziennym życiu nie myślisz sobie a rozstrzelam sobie kogoś na śniadanie. To są inne warunki, inna codzienność, inna rzeczywistość o której tak jak ja nie masz pojęcia.
domagają się przeprosin i wpłaty 200 tys. euro na fundusz pomocy dla weteranów wojny.
Oho, jak nie wiadomo o co chodzi to oczywiście o pieniądze
Ciekaw jestem jaki był w ich oddziałach odsetek psychopatów.
Niby wiem że gdyby wygrali to mnie nie byłoby na świecie, ale w jakiś popierdolony sposób zawsze uważałem SS za najlepszą jednostkę biorącą udział w II wojnie.
rozumiem że chciałbyś osądzić i skazać na więzienie cały naród?
Ale piszesz tu o "dużych" zbrodniarzach - którzy wydawali nakazy eksterminacji całych pociągów wypełnionych po brzegi ludźmi, nakazywali przeprowaadzać zbrodnicze, paramedyczne "eksperymenty" i zmuszali do wycieńczającej pracy ponad siły, a co z "małymi" zbrodniarzami - tymi wszystkimi anonimowymi Hansami, Heinrichami, Peterami etc. zwykłymi ludźmi którzy zostali wcieleni do wojska pod pewnym przymusem ale poddali się "regułom gry" i idąc przez Polskę, Rosję, Francję, Holandię etc. rabowali, gwałcili i mordowali ile się dało a po wojnie założyli sobie organizację weteranów i wspominają chwalebne wyczyny na polu bitwy przemilczając te mniej chwalebne, dokonywane podczas przemarszów przez podbite tereny. Broń możesz złożyć, mundur możesz spalic ale zbrodniarzem zostajesz do końca zycia, ludzie mogą zapomnieć ale sumienie nie pozwoli!
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów