Zdarzenie ma miejsce w Wietnamie rok 1966. Amerykański śmigłowiec leci nad lasem, wraca z misji rozpoznawczej. Jeden z żołnierzy rzuca propozycje:
-Chłopaki zaraz pęknie mi pęcherz. Może wylądujemy na tej polance ja skocze szybko siku wracam i lecimy!
Pilot na to:
-No chyba ocipiałeś. W tym lesie jest więcej wietkongu niż ty jadłeś ciepłych posiłków przez całe życie.
-Ale ja muszę. Nie wytrzymam już ani chwili dłużej
Pilot zrezygnowanym głosem:
-No dobra, ale na jednej nodze.
Wylądowali koleś poleciał w krzaki. I nie wraca 10, 15 minut, pół godziny. Już mają odlatywać bo matoł pewnie wpadł w jakieś wietnamskie sidła z patyków i jelit, gdy nagle, z gąszczu, wychodzi zadowolony żołnierz-cały w skowronkach pogwizduje wesoło pod nosem.
Pilot pyta zły:
-Ochujałeś!? Gdzież ty do cholery był!? Szczałeś pół godziny!?
-Nie no, sikałem z minute, ale spotkałem świetną wietnamke
Pilot już bardziej ciekawy:
-I co? Fajna? Stuknąłeś ją?
-No jasne aż szyszki spadały z drzew.
-A wylizałeś ją?
-No jasne od karku po pępek!
-A w kakao?
-Oczywiście, aż miło
-No zajebiście stary, pewnie ci jeszcze obciągnęła na koniec?
-Nie no, nie miała głowy...
opis: Dowcip o tematyce multikulturowej. Amerykańskich żołnierzy spotykają przezabawne perypetie podczas poznawania obcej kultury.
Znaleziony na manuskrypcie w Persji.
na koniec dodam lodówkę ponieważ uważam że to bardzo śmieszny gif
-Chłopaki zaraz pęknie mi pęcherz. Może wylądujemy na tej polance ja skocze szybko siku wracam i lecimy!
Pilot na to:
-No chyba ocipiałeś. W tym lesie jest więcej wietkongu niż ty jadłeś ciepłych posiłków przez całe życie.
-Ale ja muszę. Nie wytrzymam już ani chwili dłużej
Pilot zrezygnowanym głosem:
-No dobra, ale na jednej nodze.
Wylądowali koleś poleciał w krzaki. I nie wraca 10, 15 minut, pół godziny. Już mają odlatywać bo matoł pewnie wpadł w jakieś wietnamskie sidła z patyków i jelit, gdy nagle, z gąszczu, wychodzi zadowolony żołnierz-cały w skowronkach pogwizduje wesoło pod nosem.
Pilot pyta zły:
-Ochujałeś!? Gdzież ty do cholery był!? Szczałeś pół godziny!?
-Nie no, sikałem z minute, ale spotkałem świetną wietnamke
Pilot już bardziej ciekawy:
-I co? Fajna? Stuknąłeś ją?
-No jasne aż szyszki spadały z drzew.
-A wylizałeś ją?
-No jasne od karku po pępek!
-A w kakao?
-Oczywiście, aż miło
-No zajebiście stary, pewnie ci jeszcze obciągnęła na koniec?
-Nie no, nie miała głowy...
opis: Dowcip o tematyce multikulturowej. Amerykańskich żołnierzy spotykają przezabawne perypetie podczas poznawania obcej kultury.
Znaleziony na manuskrypcie w Persji.
na koniec dodam lodówkę ponieważ uważam że to bardzo śmieszny gif
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis