![](https://i.sadistic.pl/images/avatars/17535176806593c6013dda5.gif)
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:14
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-04, 11:38
🔥
"Nietolerancyjna" Hiszpania
- popularne w ostatnich 24h
![](https://i.sadistic.pl/images/avatars/17535176806593c6013dda5.gif)
Takie pokraczne wehikuły z 1962 roku, ledwo jeżdżące i uklecone ze śmieci to tylko w tych azjatyckich gównostanach, które mają aspirację być krajami porównywalnymi z europejskimi, a ledwo co opuściły kurwidołek czwartego świata na rzecz trzeciego.
I tak wiem, indie i Chiny mają mega gospodarki, ale chodzi o to, że tam 1% populacji ma 90% majątku, a miliard niepiśmiennych ameb, w gównianych warunkach urągających jakimkolwiek standardom zapierdalają w kołchozie po 16 godzin na dobę za michę ryżu albo 20 rupii za dobę. A ogólnie pojęty dobrobyt mierzy się według mnie według stopnia zamożności społeczeństwa, jego swobodzie, możliwości rozwoju, pracy i zadowoleniu, a nie po bogactwie "kraju", czytaj: najzamożniejszych złodziei i dyktatorów.
I tak wiem, indie i Chiny mają mega gospodarki, ale chodzi o to, że tam 1% populacji ma 90% majątku, a miliard niepiśmiennych ameb, w gównianych warunkach urągających jakimkolwiek standardom zapierdalają w kołchozie po 16 godzin na dobę za michę ryżu albo 20 rupii za dobę. A ogólnie pojęty dobrobyt mierzy się według mnie według stopnia zamożności społeczeństwa, jego swobodzie, możliwości rozwoju, pracy i zadowoleniu, a nie po bogactwie "kraju", czytaj: najzamożniejszych złodziei i dyktatorów.
Nikt chyba nie zauważył, że to ichnia gruszka do betonu. Do podjazdów jest chujowa a do mieszania betonu ... chujowa.
Anal_Intruder_69 napisał/a:
Takie pokraczne wehikuły z 1962 roku, ledwo jeżdżące i uklecone ze śmieci to tylko w tych azjatyckich gównostanach, które mają aspirację być krajami porównywalnymi z europejskimi, a ledwo co opuściły kurwidołek czwartego świata na rzecz trzeciego.
I tak wiem, indie i Chiny mają mega gospodarki, ale chodzi o to, że tam 1% populacji ma 90% majątku, a miliard niepiśmiennych ameb, w gównianych warunkach urągających jakimkolwiek standardom zapierdalają w kołchozie po 16 godzin na dobę za michę ryżu albo 20 rupii za dobę. A ogólnie pojęty dobrobyt mierzy się według mnie według stopnia zamożności społeczeństwa, jego swobodzie, możliwości rozwoju, pracy i zadowoleniu, a nie po bogactwie "kraju", czytaj: najzamożniejszych złodziei i dyktatorów.
miskę ryzu to nam też premier obiecał, a 16 godzin na dobę przy rosnących czynszach, i kosztach życia za chwile to i w Polsce będzie trzeba zapierdylac.