A wy jak często zabieracie dzieci do lasu biorąc ze sobą (całkowicie przypadkowo - od tak, a może się przyda) chwytak na zwierzęta? Cóż za traf że ten "zbieracz grzybów" i "leśny turysta" trafił na szlak komunikacyjny wilków, na którym "jakiś" niedobry kłusownik założył wnyki. Dobrze że był przeszkolony jak się takie wnyki obsługuje i odbezpiecza! Brawo dla tego pana! Toż to istny zbawiciel!!! Miłośnicy zwierzątek już ślą SMS'y z treścią POMAGAM i wspierają fundacje tego doskonałego człowieka.
A nie przyszło Ci do głowy że mógł go znaleźć, pójść do domu po chwytak, dzieci i kamere i uwolnić tego wilka? A jeśli jest myśliwym to raczej powinien wiedzieć jak takie wnyki otworzyć. Tak płytkie myślenie niektórych ludzi mnie po prostu osłabia.
Zajebisty łaskawca i dobra dusza, tak by się wykrwawiał w tej pułapce 3-4 dni i by umarł, teraz poleciał w las to dostanie gangreny na niezaleczonej otwartej ranie i będzie zdychał 2-3 tygodnie zżerany przez muchy, robaki i podgryzany przez małe zwierzęta
To jest wilk. Wyliże się...
______________
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard ShawMógł go jednak zajebać szpadlem. Zawiodłem się.
W łeb się tym szpadlem walnij!
A może to kłusownik który rozłożył wyki na jelenie, a niechcący złapał wilka?
Wielkie murzyńskie kutasy dla wszystkich myśliwych!!! Oby zdychali i się nie rozmnażali
Gdyby nie myśliwi i regulacja populacji poszczególnych gatunków, sam byś wielkie murzyńskie kutasy brandzlował, żeby napić się choć trochę mleka i z głodu nie zdechnął...
... A czekaj... Tylko tym się żywisz, to wszystko by tłumaczyło...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów