Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ee szkoda. Można byłoby jeszcze podupczyc
no właśnie... faceci się wieszają, bo ich dziewczyny rzucają, ta się powiesiła z jakiś tam powodów ale mogły być to np. długi. I tak jak by była apka dla samobójów to ona by uszczęśliwiała ze 20 porzuconych a oni by spłacali wspólnie jej raty i wszyscy żywi i zadowoleni. W dobie globalnej sieci nawet skrajne przypadki jak dodatni wynik na HIV nie musiały by być powodem samobuja. "Masz HIV? Ja też, zaszalejmy!"
ja to się zawsze dziwie jak ktoś się wylogowuje. Niby ok życie to kurwa straszliwa, ale czy bycie offline jest takie kuszące?
To kobieta, ona na pewno jakiemuś facetowi na złość zrobiła...
ja to się zawsze dziwie jak ktoś się wylogowuje. Niby ok życie to kurwa straszliwa, ale czy bycie offline jest takie kuszące?
To nie tak, że bycie offline jest kuszące. Czasami życie staje się tak bardzo nie do zniesienia, że człowiek po prostu chce zakończyć swój żywot i odejść w nicość. Niepotrzebne są jakieś wielkie dramaty życiowe. Czasami zwykła szara rzeczywistość potrafi dobić człowieka.
Noradrenalina, serotonina, dopamina i takie tam. Kto choruje na depreche kliniczną, ten wie...
Może jej życie przed oczami przeleciało i sobie przypomniała, gdzie zakopała miliony z przemytu narkotyków, ale już było za późno
no właśnie... faceci się wieszają, bo ich dziewczyny rzucają, ta się powiesiła z jakiś tam powodów ale mogły być to np. długi. I tak jak by była apka dla samobójów to ona by uszczęśliwiała ze 20 porzuconych a oni by spłacali wspólnie jej raty i wszyscy żywi i zadowoleni. W dobie globalnej sieci nawet skrajne przypadki jak dodatni wynik na HIV nie musiały by być powodem samobuja. "Masz HIV? Ja też, zaszalejmy!"
No dobra czy jest na sali jakiś ekspert i zna jakieś takie apki strony itp?
I co zasnęła ? Bo na pewno się nie powiesiła.
Poczytaj sobie trochę o mechanice powieszeń samobójczych. Przytomność tracisz w moment, bo pętla uciska na tętnice szyjne, odcięte zostaje krążenie mózgowe i robisz szybko lulu. A potem to już śmierć mózgu i game over. Odnotowane są przypadki, że wcale nie musisz wisieć nad podłożem. Wystarczy ugiąć nogi w kolanach. I tez zadziała. Oczywiście przy wieszaniu zgodnie z wyrokiem sądu to mechanizm jest inny. Lecisz w dół jakąś odległość i stryczek łamie gnyk. No ale to wtedy dyndasz na profesjonalnym sprzęcie.
Na ogląda się TV i myśli że życie to bajka, a życie to szara hujowa codzienność, z wyrwanymi kilkoma dniami szczęścia. Niestety dzisiejsza ludzkość jest słaba psychicznie i nie potrafi się zmierzyć z rzeczywistością
jebać rzeczywistość wybieram niebieską
Ciekawe czy faktycznie na końcu się rozmyśliła ale ją odcięło i zabrakło jej sił na podniesienie się.
Może jej życie przed oczami przeleciało i sobie przypomniała, gdzie zakopała miliony z przemytu narkotyków, ale już było za późno
nie odcielo, za krotki czas, minimalny czas odciacia z adrenalina - a byla na pewno- to 5 sec, dala by rady. to odruch strachu, poprostu obczaila ze nie boli bo powieszenie sie jest praktycznie bezbolesne jezeli nie skaczesc
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów