Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Żeby ci za to stara sraczki dostała... Większość zabójstw w USA dzieje się w murzyńskich gettach, a meksykańscy ni w ząb po angielsku i teraz coraz częściej spotykasz hiszpański niż angielski (w południowo zachodnich stanach). Myślisz, że Amerykańce nie mają większych problemów?
Do polskiego rodowodu przyznaje się 10 mln osób w USA, ale mitem jest, że oni nie znają angielskiego. Jest dokładnie w druga stronę. Większość z nich zna tylko parę słów po polsku.
Kościuszko, Puławski to też dla ciebie hołota? Pierwsi Polacy dotarli do USA w 17 wieku... Nasza emigracja ma znacznie więcej lat niż przeciętny gimbopołykacz może sobie wyobrazić.
Jak nie wiesz jak jest to się nie odzywaj, a tak w ogóle za hołotę napierdalaj fleta...
Czyli rozumiem że nadal jest wielu idiotów nie rozumiejących zasady "wyjątek potwierdza regułę" ...btw wiedziałem że zaraz jakiś oświecony wyjebie z Kościuszką
Jak dobrze, że jestem też Niemcem, Polaczki... 8)
Umrzyj Na wszelki wypadek dwa razy.
Czy Ty umiesz czytac ze zrozumieniem ? Czy ja napisałem, że Wiza wjazdowa do stanów jest promesą czy jest tak jakby promesą ?? Twierdzenie, że jest "tak jakby" znaczy, że można ją tak traktowac aczkolwiek nie do końca. Gdyż, patrz na dalszą częśc mojej wypowiedzi, urzędnik na granicy może nie wpuścic nas do Stanów i to moim zdaniem należy odnieśc do mojego porównania Wizy do "tak jakby" promesy. Bardziej łopatologiczniej nie mogę Tobie tego wytłumaczyc... Przeczytaj 10 razy tekst a później się przypierdol, bo takie czepianie świadczy o Twoich brakach
Czyli rozumiem że nadal jest wielu idiotów nie rozumiejących zasady "wyjątek potwierdza regułę" ...btw wiedziałem że zaraz jakiś oświecony wyjebie z Kościuszką
Srasz we własne gniazdo i to na podstawie bzdur. Nie będę cię uświadamiał, jak przeciąg jest między uszami to nawet lekarz nie pomoże. Zryj gruz
P.S. Pewnie taki "ciemno ociemniały" jak ty nie słyszał nigdy takich nazwisk jak: Brzeziński, Wozniak, Ulam, Stewart, Kamiński, Faktorowicz itd.
Nigdy mi nie odmówiono wizy ani tu w ambasadzie ani na bramce na lotnisku. Co więcej, bez przeglądania tych wszystkich gównianych papierów co kazano mi przytargać dostałem nie za wiele pytań, kilka podstawowych, co robię, ile zarabiam, czy mam dzieci, na ile jadę.. miłego lotu.
Może z mordy wyglądam na turystę, nie wiem czym się kierują. Ale jak popatrzyłem na te tępe ryje pod tą ambasadą z całej Polski... 90% turyści kurwa, traktor do spółki z wujkiem, BMW 15 letnie, zaświadczenia z 10 kont, kupa innych sztucznych papierów, nerwy, trzęsące łapy, spięty jak baranie jaja i on występuje o wizę turystyczną.. LOL, jedzie kurwa turysta na 6 miesięcy przejebać ze 30 koła papiera i looknać na Wielki Kanion hehehe...
Po za tym ja nie spotkałem nigdy nikogo komu odmówiony wizy jeżeli jechał tam faktycznie na 3-4 tygodnie, pobawić się, odwiedzić rodzinę. Być może tacy są, nie wiem, ja nie znam.
Coś wam Hiszpania spierdala ma mapie
(no chyba że złudzenie)
Co do samej wizy - byłem w USA kilka razy jako dzieciak. Moi rodzicie nie zarabiają dużo (sporo poniżej średniej krajowej).
Mam rodzinę w USA (dziadek obecnie jest obywatelem), zafundowali nam wyjazd. Nie mieliśmy problemu i całą rodziną wizę dostaliśmy (2 osoby dorosłe i 2 dzieci). Ale nie kombinowaliśmy w żaden sposób - było pytanie czy dziadkowie przed otrzymaniem zielonej karty byli tam nielegalnie - potwierdziliśmy. Nie spodobała się niby odpowiedź, ale po co kłamać skoro i tak to sprawdzą, a ostatecznie dano nam wizę.
Prawdą jest też to że otrzymanie wizy nie jest jednoznaczne z pozwoleniem na wjazd do USA. Mogą teoretycznie zawrócić cię do Polski więc wydasz na bilet niepotrzebnie Nie spotkałem się z tym ani razu a byłem tam łącznie 4 razy po miesiąc lub dwa.
Też uważam że obecnie polityka wizowa w stosunku do Polski to nieporozumienie.
Nawet jeśli kilka osób by wyjechało za chlebem to raczej statystycznie nieistotne.
Inna sprawa że na wjeździe biorą od ciebie skan tęczówki (chyba tęczówki) i odciski palców ;D
W sumie jedyna instytucja która ma moje dane tego typu na świecie
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów