Właściciel Los Angeles Clippers Donald Sterling został dożywotnio zdyskwalifikowany przez władze NBA za rasistowskie komentarze. Ponadto musi zapłacić 2,5 miliona dolarów kary.
- Wszyscy razem potępiamy opinię pana Sterlinga. Na takie poglądy nie ma miejsca w NBA - powiedział stanowczo Adam Silver, komisarz NBA.
Donald Sterling ma zakaz pojawiania się na meczach i treningach wszystkie drużyn NBA. Nie może być członkiem jakichkolwiek struktur klubowych oraz doradzać zawodnikom w ich decyzjach sportowych. Ponadto musi zapłacić karę w wysokości 2,5 miliona dolarów.
Przypomnijmy rasistowskie słowa 81-letniego właściciela Los Angeles Clippers. - Możesz sypiać z czarnymi, możesz przyprowadzać ich do domu i robić z nimi co chcesz, ale nie przychodź z nimi na moje mecze. Nie musisz się też pokazywać obok nich na zdjęciach na Instagramie.
Na Sterlinga spadła fala ogromnej krytyki, do której włączył się sam prezydent USA Barack Obama. - Kiedy prostak chce zabłysnąć swoją ignorancją, nie trzeba zbyt wiele - wystarczy dać mu mówić - powiedział przywódca Stanów Zjednoczonych.
Pokrzywdzili kolejnego normalnego człowieka...
zajumane ze sportowefakty.pl