Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
^ Akurat do niej jest całkiem blisko. Niedawno był jakiś przełom - nie mam linku, ale przed miesiącami coś tam pykło w badaniach.
Od 30 lat słyszę co roku o przełomie w szczepionce na raka, o nowatorskich metodach leczenia i o komórkach macierzystych.
Co roku kurwa jakiś przełom, co roku odkrycie i co roku pierdolenie przez kilka dni w mediach a potem cisza.
Nie neguję odkryć tylko widać ten sam schemat. Na bank są skuteczne lekarstwa na wiele chorób, które do tej pory są zasadniczo nieuleczalne, tylko nigdy nie ujrzą światła dziennego.
Od 30 lat słyszę co roku o przełomie w szczepionce na raka, o nowatorskich metodach leczenia i o komórkach macierzystych.
Co roku kurwa jakiś przełom, co roku odkrycie i co roku pierdolenie przez kilka dni w mediach a potem cisza.
Nie neguję odkryć tylko widać ten sam schemat. Na bank są skuteczne lekarstwa na wiele chorób, które do tej pory są zasadniczo nieuleczalne, tylko nigdy nie ujrzą światła dziennego.
Ja co roku słyszę o końcu świata, a ten uparcie nie nadchodzi... Dziwna koincydencja, prawda ?
I tak, zarówno antyszczepionkowców (czyli nie szczepiących się na nic) jak i pro-szczepionkowców (czyli szczepiący na wszystko co tylko możliwe i uważanie, że wszyscy z domysłu powinni robić tak samo) uważam za debili. Szczepionki SĄ niebezpieczne, podobnie jak praktycznie każde lekarstwo (wpierdolcie sobie 30 tabletek apapu na przykład). Ale to nie znaczy, że nie należy się szczepić. Nie znaczy też, że każde dziecko bez wyjątku powinno być szczepione zgodnie z kalendarzem szczepień.
a może tak po prostu to LEKARZ powinien decydować czy dziecko powinno być zaszczepione czy nie? Nie stop-nop, nie randomy z internetu, nie urzędnik bez wykształcenia medycznego? Mam 3 córki, wszystkie zaszczepione, ale chyba żadna zgodnie z kalendarzykiem. Za każdym razem ten sam lekarz, za każdym razem badania, ocena ryzyka (tak kurwa ryzyka, bo szczepionki nie są super bezpieczne dla dzieci a mówi o tym nawet ulotka) i dopiero jak nie ma przeciwwskazań to szczepienie.
I tak, zarówno antyszczepionkowców (czyli nie szczepiących się na nic) jak i pro-szczepionkowców (czyli szczepiący na wszystko co tylko możliwe i uważanie, że wszyscy z domysłu powinni robić tak samo) uważam za debili. Szczepionki SĄ niebezpieczne, podobnie jak praktycznie każde lekarstwo (wpierdolcie sobie 30 tabletek apapu na przykład). Ale to nie znaczy, że nie należy się szczepić. Nie znaczy też, że każde dziecko bez wyjątku powinno być szczepione zgodnie z kalendarzem szczepień.
Tak poza tematem - ile lat ma twoja najstarsza córka?
Tak poza tematem - ile lat ma twoja najstarsza córka?
skoro poza tematem to rozumiem, że nie interesuje Cię jej stan zdrowia tylko umówić byś się chciał. Wydaje mi się, że jeszcze dla Ciebie za młoda nawet jeśli na codzień jeździsz na wielbłądzie z ręcznikiem na głowie, bo dopiero w przyszłym roku do komunii pójdzie - o ile wcześniej nie wypiszę jej z religii...
skoro poza tematem to rozumiem, że nie interesuje Cię jej stan zdrowia tylko umówić byś się chciał. Wydaje mi się, że jeszcze dla Ciebie za młoda nawet jeśli na codzień jeździsz na wielbłądzie z ręcznikiem na głowie, bo dopiero w przyszłym roku do komunii pójdzie - o ile wcześniej nie wypiszę jej z religii...
Wypisuj z religii póki się da. Nie zniesę konkurencji w czarnych sukienkach!
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów