pixastudio napisał/a:
prawackie matoły się nie podają do dymisji, oni trwają na stanowisku do końca
Sławomir Neumann: …Reszta to są goście, którzy mogą trafić do sądu z aktem oskarżenia, a sądy dzisiaj – ja ci gwarantuję – nie rozstrzygną żadnej sprawy przed wyborami. Żadnej. Przez rok nie zrobią ku*a nic. Będą prowadzić sprawy – i chj.
Lokalny polityk PO: Sławek, ale tam jest jeszcze sprawa w tle najgrubsza. Ta działka na Rokickiej. On sprzedał za bezcen… a potem zmienił plan zagospodarowania przestrzennego.
S. Neumann: Więc będzie to miał w prokuraturze, będziesz miał akt oskarżenia przed wyborami.
Lokalny polityk: Jak mu za to postawią, to jest koniec.
S. Neumann: Nic nie jest końcem.
LP: Ja pier***ę. Przecież to jest gruba sprawa, naprawdę.
SN: Na wybory idą głosować ludzie, którzy g***o się interesują. Nie wiedzą, kto jest. I będą widzieli w Polsce atakowanych niepisowskich prezydentów z aktami oskarżenia
majeńka napisał/a:
I tu widzicie różnicę między cywilizowanym krajem a obecną Polską. Jak złapią szefa partii na kradzieży, jest afera i gościu wylatuje. I u nas przed 2015 też tak było: jest afera, jest wielka gównoburza i członek wydalony z partii, a jeśli partia jako taka jest wystarczająco umoczona i sprawa jest gruba, upada cały rząd.
Ja pierdole AMEBA