Dwudniowa wycieczka rowerowa do Soliny. 1,5 dnia pedałowania w nieustającym deszczu i takie oto "niespodzianki" w przydrożnym rowie.
Specjalnie dla was zwyrole chciałem walnąć więcej fotek, ale się bałem, że się poślizgnę na tej skarpie i wpadnę mordą w to zgniłe truchło
ps. miłego trzepańska
Specjalnie dla was zwyrole chciałem walnąć więcej fotek, ale się bałem, że się poślizgnę na tej skarpie i wpadnę mordą w to zgniłe truchło
ps. miłego trzepańska