Jedno na dwadzieścioro dzieci uważa, że Hitler był trenerem piłkarskiej reprezentacji, a Holokaust to obchody końca wojny. Dla jednego na dwanaścioro dzieci Blitz było zorganizowaną operacją... sprzątania Europy po wojnie. Co dziesiąty uczeń jest przekonany, że SS oznacza "Sekretną Siódemkę" (ang. Secret Seven), czyli grupę dzieci (bohaterów książki) pomagających policji rozwiązywać kryminalne zagadki. Aż 40 proc. nie wie, że święto poległych w I Wojnie Światowej (ang. Remembrance Day) przypada na 11 listopada. 12 procent jest zdania, że symbolem tego święta są żółte ramiona McDonald's zamiast czerwonych maków. Jednym z najbardziej zaskakujących wyników badania było to, że jeden na sześciu uczniów uważa Auschwitz za park tematyczny poświęcony II Wojnie Światowej. Tylko połowa pytanych wiedziała, że D-Day (tak alianci nazwali dzień rozpoczęcia operacji) dotyczy lądowania w Normandii. Jedna czwarta myślała, że to dzień Sądu Ostatecznego. Co czwarte dziecko sądziło, że bomba atomowa została zrzucona na Pearl Harbour, co skłoniło Amerykę do przystąpienia do działań wojennych.
Badanie zostało przeprowadzone przez organizację weteranów wojennych Erskine w związku z obchodami dnia pamięci ofiar I Wojny Światowej. Dyrektor generalny organizacji Jim Panton nie ukrywał zaskoczenia wynikami: Wiele odpowiedzi nas zszokowało i pokazało, że mamy wiele do zrobienia na polu edukacji młodzieży.
Źródło:
www.polishplymouth.co.uk
www.gadu-gadu.pl
potwierdzone innymi źródłami.
Jak to szło? "Dzieci przyszłością narodu"? .