@Lioner
To działa na zasadzie podciśnienia. Podłoga jest płaska po to, żeby przyssać auto do podłoża właśnie dzięki podciśnieniu które uzyskuje się przez odpowiednio kierowany strumień powietrza, który ulatuje właśnie tymi dziurami nad nadkolem, dodatkowo spełniając funkcję chłodziwa dla układu hamulcowego. Tak więc pod samochodem jest dużo niższe ciśnienie niż wokół niego. Problem pojawia się, gdy auto zostanie poderwane. Wtedy ta płaska podłoga zaczyna działać jak skrzydło i samochód po prostu sobie przez pewien czas leci.
@marek1078
@Lioner
To działa na zasadzie podciśnienia. Podłoga jest płaska po to, żeby przyssać auto do podłoża właśnie dzięki podciśnieniu które uzyskuje się przez odpowiednio kierowany strumień powietrza, który ulatuje właśnie tymi dziurami nad nadkolem, dodatkowo spełniając funkcję chłodziwa dla układu hamulcowego. Tak więc pod samochodem jest dużo niższe ciśnienie niż wokół niego. Problem pojawia się, gdy auto zostanie poderwane. Wtedy ta płaska podłoga zaczyna działać jak skrzydło i samochód po prostu sobie przez pewien czas leci.
Tzw. dyfuzor.
Tyle hajsu poszło ...
Stać na auto to stać i na ubezpieczenie.
Jedyni, którzy zapłacą to przysłowiowi Janusze tyrający na zniżki latami bezszkodowej jazdy i opłacający comiesięczny/roczny haracz TU.
@marek1078
@Lioner
To działa na zasadzie podciśnienia. Podłoga jest płaska po to, żeby przyssać auto do podłoża właśnie dzięki podciśnieniu które uzyskuje się przez odpowiednio kierowany strumień powietrza, który ulatuje właśnie tymi dziurami nad nadkolem, dodatkowo spełniając funkcję chłodziwa dla układu hamulcowego. Tak więc pod samochodem jest dużo niższe ciśnienie niż wokół niego. Problem pojawia się, gdy auto zostanie poderwane. Wtedy ta płaska podłoga zaczyna działać jak skrzydło i samochód po prostu sobie przez pewien czas leci.
Jestę ekspertę i nie do końca masz rację. Samochód jest troche jak skrzydło samolotu - płaską podłogę stosuje się, żeby zmniejszyć zawirowania powietrza pod autem i NIE ZWIĘKSZAĆ ciśnienia pod samochodem. To o czym ty mówisz (podciśnienie) uzyskiwano 30 lat temu w wyścigach za pomocą tuneli Venturiego, tzn cała podłoga samochodu była jednym wielkim dyfuzorem. Zostało to rozwiązanie zabronione, ponieważ siła docisku była ogromna, samochody osiągały duże przeciążenia w zakrętach, ale kierowców zaczynało to przerastać, a kiedy samochód przekroczył już swoje możliwości, to wylatywał z drogi w sposób totalnie niekontrolowany.
______________
Chcesz cos wiedzieć to się pytaj a nie stój jak głupi!Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów