18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:12
można powiedzieć, że odszedł z fajerwerkami



Brytyjski kierowca Dan Wheldon zginął podczas wyścigu IndyCar w Las Vegas. Wheldon w 2005 roku był mistrzem serii 300. Wygrał także serię Indy 500 w 2005 i 2011 roku.
Zgłoś
Avatar
Lew 2011-10-17, 17:36
Nie miał kasku z napisem Jan Paweł II i nie przeżył smutna prawda

ps. nie naśmiewam sie...stwierdzam fakty
Zgłoś
Avatar
M................d 2011-10-18, 0:20
Jednego debila na drodze mniej!
Zgłoś
Avatar
Novik 2011-10-18, 11:45
i który tam zginą ?
Zgłoś
Avatar
Athelas 2011-10-19, 0:23
Wheldon wyleciał dokładnie tak samo jak Webber w Formule 1 w GP Europy 2010. To pokazuje o ile F1 jest bezpieczniejsza... A w ogóle co to za emocje jazda po owalu? Nie mówię, że kierowcy Indy nie umieją hamować, bo na torach drogowych też się ścigają, no ale... Powinni wprowadzić minimum aerodynamiczne na owalach, żeby jeździli tak max 320 i mieli jakąkolwiek szansę zahamować. Powinni się zastanowić nad bezpieczeństwem, bo niestety średnie prędkości to 300 na godzinę i o tragedię łatwo. W F1 jeżdżą średnio 200 i od 17 lat nie było wypadku śmiertelnego.

Kamera z samochodu Wheldona (tego co zginął) jest od 3:39
Zgłoś