Jakby ciele z audi skręcało w lewo tak jak należy tj. od osi jezdni, nikomu nic by się nie stało.
Spokojnie można byłoby go ominąć z prawej strony, ale ten się rozjebał na środku pasa
Akurat, to że u Ciebie na wsi to norma to nie znaczy, że zgodne z przepisami - nawet jeśli stałby od osi jezdni to nikt Ci go nie pozwala wyminąć z prawej w tym przypadku - to, że się tak zdarza to inna sprawa.
W tym przypadku zamulił gość jadący za audi, który zasłonił motocykliście drogę i odsłonił jak już było za
Późno.
Nie wierzę jak czytam komentarze mototpizd wyżej. Wina jak drut gościa na motocyklu a debile doszukują się winy dwóch aut z filmu. Pierdolnijcie się w puste łby.
Czytaj ze zrozumieniem. Wina bezsprzeczna motocyklisty, nikt z tym dyskutował nie będzie.
Chodzi o to, co było przyczyną i co można było zrobić, żeby tego uniknąć.
Takie analizy mają sens i wiele wnoszą. Jeśli oczywiście nie jesteś zamkniętym na wiedze przygłupem i nie masz klapek na oczach - wina motopizdy i chuj - brawo ty!
______________
We know they are lying.
They know they are lying.
They know that we know they are lying.
We know that they know that we know they are lying.
And still they continue to lie.
motocyklista = synonim drogowego idioty
Nie koniecznie, co kraj to obyczaj. W Islandii zabroniony jest np. filtering jazda między autami po linii, każdy motocyklista ma obowiązek bezwzglednego zakładania kasku (z homologacja), spodni motocyklowych (z safety pads- ochraniacze kolana, biodra ), buty - mogą być w stylu glana na cruisera, na sportbika (szlifierkę) okute, motocyklowe, kurtka obowiazkowo z ochraniaczami barki, łokcie, przedramiona, nerki, ew kręgosłup i klatka, lub kombinezonu moto goretex, skóra. Zabroniona jest jazda w krótkich spodenkach, koszulkach (chyba ze nałożona na kurtkę), adidasach (cichobiegi)
Równie dobrze mógłbym odwrócić twoje zdanie : Kierowca = synonim drogowego alkoholika.
Czytaj ze zrozumieniem. Wina bezsprzeczna motocyklisty, nikt z tym dyskutował nie będzie.
Chodzi o to, co było przyczyną i co można było zrobić, żeby tego uniknąć.
Takie analizy mają sens i wiele wnoszą. Jeśli oczywiście nie jesteś zamkniętym na wiedze przygłupem i nie masz klapek na oczach - wina motopizdy i chuj - brawo ty!
Trzeba było patrzeć przed siebie.
Wkurwiają mnie ludzie, którzy wyprzedzają po to aby za chwilę gdzieś skręcić. Po chuj tym audi wyprzedzał tego motocykliste?
Zgadzam się, ale z drugiej strony - wcale mnie to nie dziwi, rejestracje RBR mają już swoją renomę. Na miejscu motocyklisty to bym się zatrzymał i poczekał aż auto zniknie z pola widzenia
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów