Bardzo poważny wypadek japończyka Shoyii Tomizawy.
Zmarł w szpitalu.
Jak zbyt ostre niech ktoś przeniesie na harda.
Zmarł w szpitalu.
Jak zbyt ostre niech ktoś przeniesie na harda.
Muzyka zepsuła cały film, a sam film wcale nie był ostry. Tak czy siak ostatecznie mi przykro śmierci tych dwóch wyżej. I co 13 latek robił na torze?
był motocyklistą, kochał to co robi, piwa nie dam bo wiem co to pasja