Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Pieszy nie może sobie wejść na przejście w dowolnym momencie, kiedy mu się to tylko podoba.
Mnie uczyli, że może i że jak widzę człowieka w pobliżu pasów, nawet jak nie mam pewności, czy będzie przechodził, to muszę przynajmniej bardzo zwolnić. "Wtargnięcie" jest wtedy, jak nie ma przejścia dla pieszych. Prawko robiłem za granicą. W Polsce te przepisy nie obowiązują?
Powiem tak, pieszy i kierowca to barany. Już argumentuję.... po pierwsze kierowca myślał o wyżej wymienionej cipie po drugie pieszy jest zjebany bo na środku przejścia jest wysepka wyłączona z ruchu i to są dwa osobne przejścia w świetle naszych przepisów. Sam często spotykam się z ostrym hamowaniem przed samym przejściem bo idą ludzie jak Ci policjanci tyle ze nikt im nie ustępował a po prostu nic nie jechało i idą nie patrzą już co się dzieje za wysepką z drugiej strony bo oni już są kurde na przejściu łeb w asfalt spuści i zapiernicza nie patrzy a ta wysepka to też pojebane bo malowanie tego to dodatkowe pieniądze na oznakowania itd.
Jeżdżę tą droga codziennie i uwież mi . Nie ma tam żadnej wysepki.
Wyłączony wg. ciebie pas ruchu też jest używany ale przez tramwaje. Przed poprzednimi dwoma wypadkami był to normalny pas ruchu dla aut ale wypadki polegały na tym że kierowca z prawej się zatrzymywał a kierowca z lewej potrącał pieszego. Co ciekawe wypadki zdażyły się w obu kierunkach a pas z ruchu wyłączono tylko w jednym kierunku. Po wypadkach ustawiono tam goromne ledowe oczojebne znaki informujące o przejściu dla pieszych. Zamontowano kocie oczka (nie prawdziwe), ledowe światła w jezdni które napierdalaja dla ślepaków w nocy i nic to nie dało. Później zawieszono kamerę która rejestruje wyprzedzanie na tych pasach przez ok 70 pojazdów dziennie. Ta liczba nie maleje. Jadę tamtędy codziennie i prtawie za każdym razem jak staję na tych pasach jakiś pierdolony idiota mnie wyprzedza mimo iż już teraz lewy pas jest dla niego wyłączony z ruchu. Moim zdaniem są tylko dwa wyjścia z tej sytuacji. Światła lub niestety na głównej gdańskiej arterii wysokie progi zwalniające. Z tego co wiem miasto chce tam faktycznie wykonać wysepki wysokie na obu wewnętrznych pasach i będzie to dobra rozwiązanie. Może poza tym że większe auta będą miały problem by tędy przejechać bo jest tam dosyć wąsko między torowiskami a krawężnikami. Ale w sumie jest tam obok wiadukt pod który co chwilę klinuje się debil w tirze więc może wysepka go wcześniej zatrzyma.
Koleś chyba z domu dziecka, bo mi zawsze mama powtarzała: Spojrzyj w prawo, w lewo i połowie znowu w prawo
Wychowywałeś się w Anglii?
Ja mam dla pieszego jedno małe usprawiedliwionko... on nie wszedł na pasy, bo ludzie z naprzeciwka weszli, tylko on tam stał już dobre kilka sekund! jak można nie widzieć człowieka który już jest na przejściu?
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów