15km w nieco ponad 3 i pół minuty 
270
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
Straszne a zarazem piękne dla takich chwil się żyje choć t pierwsza moze być ostatnią ale i tak bym zaryzykowal ale to ogromna preadkosc jest a wiele sobie sprawy z tego nie zdaje.
mattheo napisał/a:
tak pedze jak moja dziewczyna pisze mi ze ma ochote...
W .JPG się nie liczy...
no kurwa kolejny kretyn, przez którego "normalny" cyklista jest nazywany dawcą. a dlatego "normalny", że obecnie po drogach jeździ tylu półgłówków, że nikt do końca normalny nie wyjedzie na drogę osłonięty jedynie kaskiem, skórzaną kurtką i ew. paroma kewlarowymi wkładkami.
tomek1973 napisał/a:
Zazwyczaj gdy ktos tak pedzi, umie jezdzic i stara sie nie rozpierdalac... na motocyklach gina idioci albo napalency ktorzy przesiadaja sie na litra ze skutera co przy predkosci 100km/h nie potrafia wejsc poprawnie w zakretzabawę ma fajną ale jak wyjebie to nic do przeszczepu się nie nada
szkoda że ma kaganiec bo 300 by pękło 
ru_ziolo napisał/a:
@ Przemyslav83
Na liczniku nigdy nie przekroczy - dyrektywa unii - licznik ma pokazywać max 299 km/h.
Jak nie wiesz o co chodzi to glupot nie pierdol. Zadna dyrektywa unii.
Tutaj masz skad sie wzielo - umowa miedzy japoncami.
Byl to skutek przescigania sie kto szybszy - CBR XX czy Hayabusa. Wiele ludzi wrzucalo filmy jak busa ma na liczniku 340, a xx 341, a potem znowu busa 342, itd.
ru_ziolo napisał/a:
A co do wyczynu to znak Zielona Góra -> znak Nowa Sól - czas 3:48 na GSX-R 1000 K6 white power .
Jeszcze napisz jak sie nazywasz i skad pochodzisz - co Ty kurwa dla szpanu jezdzisz? Po to, zeby sie pochwalic ile zapierdalales czy po to, zeby pozapierdalac?
ru_ziolo napisał/a:
P.S oczywiście mam na myśli licznik cyfrowy
Wskazowkowe (np gtr 1400) sa tez wyskalowane do 300, ale potrafi pokazac wiecej (wskazowka leci spowrotem na 0 i pokazuje wartosci np. 20=320, 40=340).
--
pzdr:
Mavi
Omg co za filozofia na prostej, pustej autobanie odkręcić manete i zapierdalać ile fabryka dała... 