Teraz pytanie do eksperta. Dla czego normalne myśliwce tak nie potrafią?
To proste, ponieważ ich silniki nie mają tyle mocy. Niewiele myśliwców na świecie może pochwalić się ciągiem silników (wyrażonych np. w kilogramach siły) równym lub większym ich masie całkowitej. Tak ma np. Harrier czy F-35, gdzie jeden i ten sam silnik umożliwia pionowe lądowanie lub - rzadziej - pionowy start czy zawis. W innych konstrukcjach, jak np. Jak-38 do wspomagania zawisu wykorzystywano dodatkowe silniki odrzutowe, uruchamiane jedynie w tym celu. Dziś nieliczne klasyczne samoloty odrzutowe mają taki mocne silniki ( ale tak mają np. F-16, MiG-29, Typhoon, Rafale i wszystkie samoloty tzw. 5 generacji), zresztą taka moc nie jest potrezbna do uzyskiwania niezłych osiagów, nawet prędkości rzędu Mach>2 nie wymagają takiej nadwyżki mocy. Model na filmie na silnik którego ciąg przekracza 4 lub 5 krotnie jego masę... Gdyby prawdziwe maszyny miały takie silniki, to robiłyby takie numery jak na filmie - oczywiście zanim pilot nie straciłby przytomności od przeciążeń...