📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
35 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 0:05
🔥
Młodzi elektrycy kolejowi spod Moskwy
- teraz popularne
"To tylko gołąb, a nie brakuje (pod)ludzi, którzy przychodzą do marketu się nawpierdalać za darmo. Tu skubną winogrono, tam ugryzą jabłko, opierdolą mandarynkę, łykną sobie soczku itd."
Ja wychodzę z założenia, że okraść bogatego i nieuczciwego to nic złego. Supermarkety oszukują konsumentów i wyzyskują swoich pracowników, więc nie wstyd mi ich okradać jak mam okazję.
Ja wychodzę z założenia, że okraść bogatego i nieuczciwego to nic złego. Supermarkety oszukują konsumentów i wyzyskują swoich pracowników, więc nie wstyd mi ich okradać jak mam okazję.
Jak to co mu grozi, jutro do zobaczenia na dziale mięsnym. Promocja kurczak świeży ^^
@pacyfista; Widziałem akcje jak typka otwiera sok w markecie i bez skrępowania pije i odkłada. Widać na porządku dziennym.
To nie żaden polomarket tylko Marcpol przy hali mirowskiej w warszawie.
.... Swoją drogą chyba filmik trzeba im mailem podesłać i sanepid powiadomić.
Te latające ścierwa w chooj zarazków roznoszą.
.... Swoją drogą chyba filmik trzeba im mailem podesłać i sanepid powiadomić.
Te latające ścierwa w chooj zarazków roznoszą.
hehe
pamietam jak jeszcze funkcjonowala hala w warszawie na koszykowej, teraz nie wiem czy jeszcze istnieje w takiej formie, taka ze wszystkim, latajace szczury tam rzadzily. byl tam sklep spozywczy i na polkach z pieczywem nie dalo sie opedzic od tego robactwa, zawsze min kilka sztuk sie kreciloi gruchalo
pamietam jak jeszcze funkcjonowala hala w warszawie na koszykowej, teraz nie wiem czy jeszcze istnieje w takiej formie, taka ze wszystkim, latajace szczury tam rzadzily. byl tam sklep spozywczy i na polkach z pieczywem nie dalo sie opedzic od tego robactwa, zawsze min kilka sztuk sie kreciloi gruchalo
na drugie grozi mu chińczyk
jeszcze się zesrać na końcu powinien
nazywa sie to kradziez zuchwala zwazajac na cene artykulu dostanie50 zl mandatu za kradziez
Do Drużyny Kauflanda obok niedzielnych drifterów oraz menela spod sklepu dołącza Gołomp!
Cytat:
Widziałem akcje jak typka otwiera sok w markecie i bez skrępowania pije i odkłada. Widać na porządku dziennym.
Kiedy pracowałem w ochronie w markecie to ciągle łapaliśmy ludzi, którzy sobie coś podpijali(jedzenie rzadko ktoś kradł ) albo znajdowaliśmy puste opakowania na różnych działach.
Najbardziej mnie rozpierdolił dziadek, rocznik 1928, który chodząc z małżonką podbierał sobie ćwiartki różnych trunków. Jak go zgarnęliśmy to się okazało, że dziadek obalił sześć takich butelek, a był praktycznie trzeźwy... Dopiero, jak policja skończyła swoje formalności i dziadek mógł pójść do domu to okazało się, że przez te pół godziny alkohol tak w niego uderzył, że ledwo trzymał się na nogach...