Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
taaa 30 letniego Passata. Idz pan w chuj z takim autem.
wyzej masz link, potrafia kosztowac 20-50 tysiecy te popizdziajki.
wyzej masz link, potrafia kosztowac 20-50 tysiecy te popizdziajki.
No spoko, nie wiedziałe4m ze tez są takie drogie modele. A co w niuch jest takiego lepszego że takie drogie ? Dzieki za linka.
No spoko, nie wiedziałe4m ze tez są takie drogie modele. A co w niuch jest takiego lepszego że takie drogie ? Dzieki za linka.
niemm pojecia, to absurd, moda, zabawki dla bananowych. ogladalem kiedys film na jutube o gadzetach, pokazywali cos podobnego i chodzi o zawieszenie i baterie chyba glownie.
za cene tej hulajki mozna kupic auto
Za cenę każdej nowej hulanki można kupić auto i to nawet sprawne:
otomoto.pl/osobowe/oferta/fiat-seicento-fiat-seicento-900cm3-rok99-z-k...
Za cenę każdej nowej hulanki można kupić auto i to nawet sprawne:
caly czas probuje to powiedziec
Dla nieznających życia w stolicy podpowiem, że czasem pokonanie autem dystansu 500 metrów może zająć pół godziny więc jak musisz podrzucić gnojów do przedszkola to hulajnoga nie wydaje się takim złym pomysłem.
Mogli pójść, ale równie dobrze każdy z nas mógł iść dziś do pracy zamiast do niej jechać bo przecież mamy nogi (bez obrazy Velture )
Kaski są, jadą ścieżką, gość obserwuje drogę, a poza tym to jego dzieci więc o chuj się rzucacie?
Dla nieznających życia w stolicy podpowiem, że czasem pokonanie autem dystansu 500 metrów może zająć pół godziny więc jak musisz podrzucić gnojów do przedszkola to hulajnoga nie wydaje się takim złym pomysłem.
Mogli pójść, ale równie dobrze każdy z nas mógł iść dziś do pracy zamiast do niej jechać bo przecież mamy nogi (bez obrazy Velture )
Tak, kaski są. Szczególnie to dziecko z tyłu. Może dla osób z IQ niższym niż 80 to faktycznie trudno sobie wyobrazić coś złego w tej sytuacji. Dlatego wyjaśnienie dla takich osób. Wystarczy, że jakiś pieszy wejdzie na ścieżkę, bo to akurat "w stolicy" często się zdarza. Upadek przy takiej prędkości dla dziecka bez kasku(bo tak można traktować dziecko na plecach z tym "kaskiem") może je po prostu zabić. Jakby gość miał sobie zrobić krzywdę to jest mi to obojętne, jego życie. Problem w tym, że dzieci nie mają jeszcze aż tak rozwiniętego instynktu więc to na rodzicach spoczywa odpowiedzialność, by je przy życiu zachować.
Potem ludzie dziwią się po co są jakieś zasady, skoro każdy o siebie zadba. No jak widać po filmie debili jest pełno, którzy zagrażają innym
Mam nadzieję, że zrozumiałeś. Jak nie to wytłumaczę jeszcze prościej.
Tak, kaski są. Szczególnie to dziecko z tyłu. Może dla osób z IQ niższym niż 80 to faktycznie trudno sobie wyobrazić coś złego w tej sytuacji. Dlatego wyjaśnienie dla takich osób. Wystarczy, że jakiś pieszy wejdzie na ścieżkę, bo to akurat "w stolicy" często się zdarza. Upadek przy takiej prędkości dla dziecka bez kasku(bo tak można traktować dziecko na plecach z tym "kaskiem") może je po prostu zabić. Jakby gość miał sobie zrobić krzywdę to jest mi to obojętne, jego życie. Problem w tym, że dzieci nie mają jeszcze aż tak rozwiniętego instynktu więc to na rodzicach spoczywa odpowiedzialność, by je przy życiu zachować.
Potem ludzie dziwią się po co są jakieś zasady, skoro każdy o siebie zadba. No jak widać po filmie debili jest pełno, którzy zagrażają innym
Mam nadzieję, że zrozumiałeś. Jak nie to wytłumaczę jeszcze prościej.
Spokojnie, nie chciałem urazić kolegi z pokolenia płatków śniegu.
Mnie w wieku 4 lat ojciec zabrał ze sobą na rowerowy wyjazd do dziadków, jedyne 50 km od Warszawy, ekspresówką (bo autostrad wtedy nie było). Pogoda chujowa, ale wyjazd zajebisty i też podobne tobie dewoty nawijały jak to mogłem zginąć, spaść, zamarznąć, a przecież siedziałem w koszyku na bagażniku.
Dziękuję ojcu za to, że nie wychował mnie na pizdę, która na widok wszystkiego co nietypowe obsrywa się ze strachu.
Według twojej logiki to najlepiej nie wychodzić z domu bo przecież winda może się urwać, a na schodach ślisko
Więcej odwagi, spodoba ci się
______________
takie tam bez konkretówSpokojnie, nie chciałem urazić kolegi z pokolenia płatków śniegu.
Mnie w wieku 4 lat ojciec zabrał ze sobą na rowerowy wyjazd do dziadków, jedyne 50 km od Warszawy, ekspresówką (bo autostrad wtedy nie było). Pogoda chujowa, ale wyjazd zajebisty i też podobne tobie dewoty nawijały jak to mogłem zginąć, spaść, zamarznąć, a przecież siedziałem w koszyku na bagażniku.
Dziękuję ojcu za to, że nie wychował mnie na pizdę, która na widok wszystkiego co nietypowe obsrywa się ze strachu.
Według twojej logiki to najlepiej nie wychodzić z domu bo przecież winda może się urwać, a na schodach ślisko
Więcej odwagi, spodoba ci się
Ze skrajności w skrajność. Czyli nie zrozumiałeś. Tak myślałem, że możesz mieć z tym problem. Ojciec uchował Cię od bycia pizdą, zapomniał natomiast nauczyć cię logicznego myślenia.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów