18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (3) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 19:54
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 0:14
Witam Was Moi Drodzy ludzie!

Napiszę krótko - chciałem się z Wami podzielić moim najgorszym dniem w życiu. Zapewne każdy w życiu miał jakiś dzień, który będzie pamiętał jeszcze na łożu śmierci, opiszę Wam chronologicznie mój dzień.

11.01.2013 r.

7:30 - jestem w drodze do pracy. Dzwoni mój serdeczny kumpel z Wysp z propozycją, żebym się pakował, ponieważ jest jedno miejsce wolne do pracy w sortowni. Nie muszę się o nic martwić, tylko pakować i lecieć Wizzairem do Luton. Tyle tylko, że robota jest już od poniedziałku, tak więc trzeba wszystko w biegu załatwiać. Niestety odmówiłem z kilku powodów:
- miałem "dobrą" pracę, w której wyciągałem około 90% średniej krajowej... co jak na polskie warunki myślę, że jest OK,
- okres wypowiedzenia umowy miałem dwu tygodniowy, więc jakbym poleciał, to by mi wjebali dyscyplinarkę w papiery za porzucenie pracy (urlopu bym nie dostał w tym okresie za nic), co przy ewentualnym powrocie do kraju utrudniłoby mi poszukiwanie roboty,
- miałem narzeczoną, z którą planowałem ślub... nie chciałem jej zostawiać.
Ogólnie zaproponowałem, żeby zadzwonił do Jarka (nasz kumpel), ponieważ on nie ma roboty i się na pewno zgodzi.

9:00 - jestem w robocie, dzwoni telefon i zostałem zaproszony do naczelnika. Pracowałem na umowę zastępstwo, wiedziałem z czym to się wiąże... ale takiego obrotu sytuacji się nie spodziewałem. Naczelnik powiedział, że wie o tym od tygodnia, ale nie wiedział jak mi to powiedzieć (tak kurwa, dosłownie tak powiedział). Otóż osoba którą zastępowałem miała być nieobecna przez 20 miesięcy (8 miesięcy ciąży + rok macierzyński). Okazało się, że kobitka poroniła (albo wyskrobała, bo na USG wyszło, że dziecko rude) i chce pilnie wrócić do pracy bo nie daje sobie rady w domu i nie chce zwolnienia od psychiatry itp. itd.
Jednym słowem "czarny zrobić swoje, czarny móc odejść". Na górę do kadr podpisać wszystko, wysłanie na urlop w okresie wypowiedzenia (gdybym to kurwa wiedział 2 godziny temu, to byłbym w samolocie....).
Po wyjściu z kadr zadzwoniłem do kumpla z Wysp, zapytać się, czy Jarek się zdecydował... no i niestety ale się zdecydował. Jako że go bardzo lubię, to byłoby to kurewstwo, gdybym teraz wbijał się w jego miejsce... no trudno.
Żeby mieć pewność, że okazja mi zjebała, zadzwoniłem do Jarka. Niestety usłyszałem przez słuchawkę "Hej, sorry ale nie mogę gadać bo ogarniam bilety i lecę do roboty bo Maciek dzwonił......".

16:30 - wyszedłem z pracy załamany, więc poszedłem do swej "miłości" poszukać jakiegoś wsparcia/rady/pocieszenia... no i znalazłem. Wywiązał się dialog:
Ja - słuchaj, muszę ci coś powiedzieć...
Ona - ehhh, no w zasadzie to ja też...
Ja - no ok, ja nie mam dobrej wiadomości, więc może mów pierwsza.
Ona - No ja też... ale miejmy to za sobą.

Tutaj nie będę cytował całej rozmowy, mimo, że pamiętam ją jakby była wczoraj... w każdym bądź razie narzeczona kopnęła mnie w dupę po 4.5 roku związku. Decyzja ostateczna, a że jak każdy facet mam swój honor, to puściłem ją wolno.

18:00 - każdy normalny facet zrobiłby po takim dniu tylko jedno - najebał się. Ja niestety piję bardzo rzadko(w zasadzie tylko i wyłącznie na weselach), ponieważ obiecałem sobie dwa lata wcześniej, że nie tykam już alkoholu na imprezach czy innych wyjściach w plener z kumplami. Po prostu alkohol jest dla ludzi, a ja po alko nie zachowuję się jak człowiek tylko jak bydło O ile każdy facet w myślach po alko ma agresora, o tyle ja tego agresora z siebie uwalniam po alkoholu. Od momentu jak przeciągnąłem faceta przez ladę w barze z kebabami (no niestety, nie był to żaden Mohammed, tylko zwykły Polak, uczciwie pracujący na chleb) obiecałem sobie, że nie piję już i się tego trzymam... nawet w taki dzień.

Tutaj mała odskocznia od tematu, żeby nie było, że jestem cham ( bo na trzeźwo fajny ze mnie człowieczek ) - do faceta poszedłem 3 dni później, dałem mu połówkę whisky i przeprosiłem. Do dziś chodzę tam od czasu do czasu na kebsa i zawsze ta sytuacja jest wspominana ze śmiechem.

Wracając do tematu, kręciłem się bezcelowo ze słuchawkami na uszach po Warszawie gdzieś do 21:00, ale była już pora wracać do domu. W pociągu obmyśliłem plan, że muszę się jakoś wyżyć, więc idę na siłownię. Siłownia jest otwarta do 21:00, ale dorabiam sobie troszkę jako trener personalny a siłownia wraz z klubem bjj jest moim drugim domem i mam klucze Swoją drogą właściciel siłowni jest moim najlepszym przyjacielem.

22:30 - jestem na siłowni. Otwieram swoją szafkę i uświadomiłem sobie, że dres zabrałem wcześniej do domu, żeby uprać. W szafce było tylko moje białe gi (strój do BJJ). No ale cóż, siłownia była pusta więc wolałem się na trening ubrać jak debil w gi, niż trenować w jeansach, koszuli i marynarce. Przyodziałem swoje białe gi, i zaczynam katować nogi na siłowni. Jako że był to dla mnie okres redukcyjny od dwóch tygodni, a z oczywistych względów nic nie jadłem tego dnia, to i siły było mniej.
No i przyszedł moment kulminacyjny tego dnia... robiłem na sporym ciężarze martwe ciągi z niskim przysiadem. Chciałem puścić bąka, a spierdoliłem się w gacie...

Zabrałem swoje obsrane gi, i udałem się do domu, aby zakończyć ten dzień.

Jeżeli chodzi o przebieg mojego dnia to byłoby to na tyle. Dziękuję za uwagę!

******************************************************
1. W zasadzie o całym dniu (włącznie z przypadkiem z siłowni) opowiedziałem tylko jednemu przyjacielowi, właścicielowi siłowni... no i do tej pory czasem jak otwieram swoją szafkę, to na gi zamiast mojego purpurowego pasa leży brązowy Taki Troll z mojego przyjaciela.

2. Pamiętajcie, że co by się nie działo, należy iść do przodu i się nie poddawać. Ja po tamtym dniu wiem jedno - może być już tylko lepiej.

3. Na pewno nie było, historia własna... niestety.
Zgłoś
Avatar
KebabRemover 2013-11-22, 14:50 6
EE tam, nie było aż tak źle, Patryk miał gorzej
Zgłoś
Avatar
tobol 2013-11-22, 14:57
Dosłownie tak jak bym czytał historie jednego z dni mojego życia, z ta różnica że się nie Zesrałem

oczywiście syty Browar
Zgłoś
Avatar
Shakka Zombie 2013-11-22, 14:58
ale wiedz, że Bóg Cię kocha!
<"szułfik"> i piwo, nawet dwa...
Zgłoś
Avatar
Barrie 2013-11-22, 14:59 7
Hie Hie coś czuję ze "mogło być gorzej..
Tj.
Decydujesz się !
Lecisz !
Masz 250-300f w kieszeni
Kumpel ci mówi że jest lepsza robota.
Z kobitą masz słaby kontakt mówisz tylko że jest praca że będzie dobrze i kończysz bo masz mało funciaków na koncie
Po miesiącu Banan na ryju bo przyszła wypłata Świat nabiera $$$Barw
I finał...
Rozmawiasz z Kobitą.. mówisz 1800f ! na miesiąc !
A ona?

Jest z tobą nadal....

______________

Jeśli to czytasz to znaczy że umiesz czytać dlatego to czytasz a ja to specjalnie napisałem dla tych co umieją czytać by mogli to przeczytać.
Zgłoś
Avatar
8broda8 2013-11-22, 15:06
Miało być krótko
Zgłoś
Avatar
Enerfaues 2013-11-22, 15:06 7
Barrie napisał/a:

I finał...
Rozmawiasz z Kobitą.. mówisz 1800f ! na miesiąc !
A ona?

Jest z tobą nadal....



Szczerze, wolałbyś nie mieć kobiety, czy mieć zwykłą kurwę, która jest z tobą wyłącznie dla pieniędzy?

Piwo postawiłem ci przez przypadek, nie ciesz się.

Co do autora, TRZYMAJ SIĘ KURWA, krata piwska

______________

HEHEHEHE
Zgłoś
Avatar
krzysiekp80 2013-11-22, 15:10 1
Tak to jest w tym życiu, że się pierdoli jak największa kurwa, trzeba wstać otrzepać się i iść dalej z głową do góry, ku przeciwnościom. A takim skurwysynom jak ten typ z filmiku wyżej łamać kręgosłupy.
Zgłoś
Avatar
davinci666 2013-11-22, 15:15 3
Polska jest tak pojebanym krajem że nawet ludzie zarabiający poniżej średniej myślą że mają dobrze
Zgłoś
Avatar
takija 2013-11-22, 15:40
Twój nick idealnie pasuje do sytuacji
Zgłoś
Avatar
werther 2013-11-22, 16:03 4
Endorfina89 napisał/a:

poszedłem 3 dni później, dałem mu połówkę whisky i przeprosiłem.



To jednak jestes cham, wyżłopałeś pół whisky a resztę mu dałeś...
Zgłoś
Avatar
CFSD_89 2013-11-22, 16:07
@Enerfaues - a tego nie doczytałeś ?

Cytat:

Hie Hie coś czuję ze "mogło być gorzej..
Tj.



GORZEJ. To, że by nadal był z tą kobitką to właśnie to gorzej bo nie był by świadomy ;P
Zgłoś
Avatar
soadfan 2013-11-22, 16:08
Ej no, z tą kupą w gaciach to chyba trochę przekoloryzowałeś
Zgłoś
Avatar
CFSD_89 2013-11-22, 16:09
@Enerfaues - chyba nie do końca rozumiesz to co cytujesz... Przecież na początku jest napisane:
Cytat:

Hie Hie coś czuję ze "mogło być gorzej..
Tj.

Zgłoś
Avatar
Borsuczi 2013-11-22, 16:10
werther napisał/a:



To jednak jestes cham, wyżłopałeś pół whisky a resztę mu dałeś...


Albo jesteś zajebistym śmieszkiem i duszą towarzystwa na imprezach,albo debilem
Zgłoś
Avatar
Artis23 2013-11-22, 16:22
Popatrz na to z innej strony:) Wyjechales na wyspy, w trakcie pakowania dowiedziales sie ze dziewczyna cie rzucila, dolatujac dowiadujesz sie ze jestes zwolniony z pracy, cieszysz sie ze jednak wyjechales. Na miejscu musisz odreagowac pijecie z znajomymi,dostajesz agresora i chwile pozniej kose w brzuch od jakiegos ciapaka Zyjesz wiec mozesz wszystko
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów