emperorzbigniew napisał/a:
^^
Słaby bezpiecznik? Co to znaczy słaby? To pewnie by go wywaliło.
Dużo wody? A co za znaczenie ma czy jest dużo czy mało?
Natomiast na 99% wywaliło różnicówkę, bo taka być w instalacji powinna. Właśnie dlatego je tam instalują, bo poziom świadomości ludzi dotyczącej prądu jest taki, jak zaprezentowany przez szanowego.
elfis napisał/a:
w Polsce muszą być w/g przepisów zainstalowane różnicówki, ale stany to trzeci świat więc pewnie to prawda
swoją drogą raz mnie pyknęło i na szczęście zadziałał bezpiecznik
ropol napisał/a:
jeśli serio tych dwoje nie żyje to ktoś kto projektował i wykonał instalacje elektryczna w tym hotelu powinien siedziec bo to jest kurwa niedopuszczalne zeby nie bylo różnicówki w hotelu, to nie jest obora chociaż ogladajac ten film mozna to tak odebrac
A jakim cudem ma zadziałać wyłącznik różnicowo-prądowy (zwany dalej RCD)? Gdzie Wy tam widzicie prąd różnicowy? Eksperci, dla których wyłącznik RCD jest panaceum na wszystko mimo, że nie wiedzą jak działa.
W przedstawionej sytuacji RCD nawet gdyby było, to by nie zadziałało, bo nie ma drogi upływu prądu do ziemi. Dlaczego? Bo wanna jest plastikowa/kompozytowa, a i rury kanalizacyjne są z plastiku. Takiej instalacji się nawet nie ekwipotencjalizuje.
RCD nie chroni przed wszystkimi rodzajami porażenia, a tym bardziej przed głupotą. Stojąc w butach z gumową podeszwą (rezystancja rzędu megaomów) złapcie się przewodu fazowego i neutralnego - wyłącznik nie ma prawa zadziałać a Wy dalej będziecie rażeni prądem. Stańcie na gołych stopach na ziemi i dotknijcie przewodu fazowego - jeśli tylko jest sprawny, to RCD natychmiast zadziała.
Ta baba wrzuca do wody jakiś radiomagnetofon, na bank w II klasie ochronności, więc w przewodzie idzie tylko żyła fazowa i neutralna. Teraz się zastanówcie - jak szybko woda wleje się do środka zamkniętego magnetofonu i zrobi zwarcie właściwie tylko w jednym możliwym miejscu - przy gnieździe zasilającym? Czy prąd będzie płynął całą objętością wody w wannie, czy raczej gradient będzie największy w pobliżu gniazda zasilającego (we wtyczce typu euro bolce zasilające są w odległości 8mm)?
Gdyby wrzuciła jakiekolwiek urządzenie w I klasie ochronności (czyli z metalową obudową i doprowadzonym do niej przewodem ochronnym), to RCD pewnie by zadziałało.
ropol napisał/a:
dobra to teraz ja sie trochę pomądrze co do odporności na prąd, to tak:
...
2. prąd zmienny jest bardziej przepierdolony od stałego jeśli chodzi o porażenie ze względu na to że ma częstotliwość im wyższa tym bardziej przejebane (zjawisko naskórkowości)
Akurat jest zupełnie na odwrót - zjawisko naskórkowości powoduje, że prąd jest "wypychany" z całej objętości przewodnika na zewnątrz. Zmniejsza to skutki rażenia prądem elektrycznym. Przy 50/60Hz to zjawisko jest na co dzień mało zauważalne, chociaż w energetyce gdzie płyną wysokie prądu już tak. W elektronice przy dziesiątkach/setkach kHz jest to już problem - dlatego w np. dławikach wysokich częstotliwości stosuje się linki zamiast drutów.
Porażenie prądem wywołuje wiele zaburzeń w układzie nerwowo-mięśniowym:
- skurcze mięści (w tym skurcz np. ręki, która trzyma przewód pod napięciem, co uniemożliwia samouwolnienie),
- utrata przytomności,
- zatrzymanie oddychania,
- zaburzenia rytmu serca, w tym migotanie komór,
a także zaburzenia oddalone w czasie takie jak odwodnienie oraz zaburzenia elektrolityczne, mogące wystąpić nawet do 24 godzin po porażeniu.
W przypadku porażenia prądem o dużym napięciu (i wydajnym źródle - sieci SN/WN, a nie jak ktoś słusznie przytoczył przypadek porażanie paralizatorem o napięciu 50kV) dochodzą oparzenia, w tym oparzenia III stopnia, gdzie zwęgleniu ulegają tkanki miękkie a nawet kości.
Na koniec:
MisiekPrzerwa napisał/a:
Gówno prawda. Ani wolty nie zabijają, ani ampery nie zabijają. Połączenie obu zabija.
No właśnie, nie ma przepływu prądu bez napięcia (różnicy potencjałów). Prąd powoduje porażenie, ale żeby to nastąpiło, to do skóry należy przyłożyć odpowiednie napięcie - prawo Ohma. Możecie dotknąć spawarki, a co najwyżej was popieści bo to zaledwie 60V. Skóra i ciało mają swoją rezystancję - każdy ma inną, a w dodatku zależy od miejsca, siły nacisku i tego, czy jest spocona czy sucha, zmienia się z wiekiem itp.
Dla obliczeń przyjmuje się, że kończyny mają rezystancję po 1kohm.
Próg fibrylacji komór serca przyjęto 30mA (stąd typowa wartość prądu różnicowego wyłączników różnicowo-prądowych, które wyzwalają przy 15-30mA). Przyjmując porażenie ręka-noga (osoba stojąca na ziemi dotykająca gołego przewodu fazowego) wartość napięcia powyżej 60V jest niebezpieczna. Przyjmując porażenie ręka-tułów jest to 30V. Stąd przyjęło się, że napięcie przemienne 24V jest napięciem bezpiecznym (często spotykanie zasilanie elektronarzędzi, oświetlenia itp.).