18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 37 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:16
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:44
Avatar
S................k 2012-05-12, 11:46
Tak się składa, że też mam coś wspólnego z informatyką. Nawet mimo mojego młodego wieku mam pewne osiągnięcia w budowie urządzeń elektronicznych i ich programowania. Mało tego, nosze dumny tytuł najlepszego informatyka w mojej byłej szkole technicznej . Dodam fakt, że nawet mój dawny wychowawca mimo, że jest dobrym informatykiem, który ukończył studia twierdzi, że jestem na dużo wyższym poziomie niż on z zakresu hardware czy programowania. Zresztą nigdy nie zszedłem poniżej oceny celującej z tego przedmiotu, gdzie średnia klasy oscylowała na poziomie oceny dopuszczającej.

Informatyka to szeroka dziedzina, a tworzenie fizyki w grach ogranicza się do użycia już gotowych narzędzi, do których obsługi wystarczy właściwie tylko logika, nic więcej. Jak ktoś logicznie myśli to i przeniesienie wzorów matematycznych do fragmentu kodu programu nie stanowi problemu . Nie trzeba być matematycznym asem by sobie z tym radzić.

Pamiętaj, że urządzenia komputerowe to sprzęt, który ma liczyć za nas. My mamy tylko wskazać komputerowi w jaki sposób i co ma obliczyć, nic więcej. Logika, logika i jeszcze raz logika. Znam matematyków, którzy mieliby problem z napisaniem programu obliczającego równania kwadratowe, a ja tego typu program pisze może w 10-20 minut z przerwą na herbate i piwo. Jest to przecież jedno z najprostrzych zadań z programowania, a matematyk nie daje rady jeśli nie zna podstaw logiki związanych z programowaniem.
Zgłoś
Avatar
Nikczemny_Płód 2012-05-12, 12:52 1
@Up

No jesteś zajebisty a laski same sobie bobra czochrają jak Cie widzą. A matematyk nie zna składni matlaba to sobie nie napisze skryptu do obliczania. A jak pan od WF prowadzi informatyke w szkole to nie ciężko być lepszym od niego i mieć celujacy w szkole średniej, ja pierdole człowieku ogarnij się, wróć tu za 5 lat jak zrobisz magistra na prawdziwej uczelni a nie napiszesz w C program do liczenia dwupierdzianu wielorazowego.

A teraz do rzeczy.

No kurwa wreszcie dokładnie wiem co to krzywa Gaussa, idę pisać sprawko. Dzięki!

Cytat:

Dziadek głupoty gada. Jak ktoś chce zostać np prawnikiem, to po kiego huja zadania z matmy rozwiązywać? Dlatego i wyniki są słabe, ale to nie wina nauczyciela.



Bo matematyka uczy logiki, a prawnik bez logiki to cipa nie prawnik, przykład - polscy prawnicy... I egzamin wstępny:

Dlaczego pan chce zostać prawnikiem?
-Tato, nie żartuj.
Zgłoś
Avatar
sabby7890 2012-05-12, 12:56
Aż się musiałem zalogować i dodać komentarz. Matematyka nie jest potrzebna w programowaniu? To jak poprzekształca macierze w zwykłym, najprostszym silniku 3D? "Samo się zrobi", jak to ktoś powiedział? Chyba, że użyjesz jakiegoś "game makera".

Nawet najzwyklejszy skrypt do uploadu obrazka w PHP ludzie bez podstawowej wiedzy matematycznej potrafią spartolić, bo aby taki skrypt zadziałał, musimy uważać na wymiary obrazka. Jednak wielu delikwentów ma problem z obliczeniem proporcji.

Zresztą matematyk zaoszczędzi trochę cennego czasu procesora. Niby teraz mamy mocny sprzęt, ale jeśli mamy funkcję, która się wykonuje bardzo często w aplikacji, to zły kod może nam naprawdę sporo namieszać. Znalazłem na pewnym forum dobry przykład:

(x|y) & (x|z) & (x|foo)
może być uproszczone do:
x | (y & z & foo)

Mniej instrukcji, szybszy czas wykonania, bardziej czytelny kod. Kilka razy przejmując po kimś kod musiałem przechodzić przez parędziesiąt zagnieżdżonych instrukcji for i if. Matma JEST przydatna, nawet wymagana do programowania, koniec kropka.

I nie mówię tu o "programistach" typu na studiach zrobiłem projekt, wykorzystałem do niego 50 bibliotek.
Zgłoś
Avatar
S................k 2012-05-12, 13:01
Nikczemniejszy Płód napisał/a:

@Up

No jesteś zajebisty a laski same sobie bobra czochrają jak Cie widzą. A matematyk nie zna składni matlaba to sobie nie napisze skryptu do obliczania. A jak pan od WF prowadzi informatyke w szkole to nie ciężko być lepszym od niego i mieć celujacy w szkole średniej, ja pierdole człowieku ogarnij się, wróć tu za 5 lat jak zrobisz magistra na prawdziwej uczelni a nie napiszesz w C program do liczenia dwupierdzianu wielorazowego.



Nie chciałem się niczym chwalić, ale został po prostu o to w pewien sposób zapytany.

Jeśli myślisz, że ukończenie studiów magisterskich zrobi z człowieka programiste to gratuluje . Programowania trzeba się uczyć samemu! Nikt za Ciebie tego nie zrobi i bez różnicy czy otrzymasz tytuł magistra czy doktora, uczelnia to głównie papier, a nie umiejętności!! I jeśli twierdzisz, że szkoła techniczna nie uczy informatyki to przykro mi. Z każdego zawodowego przedmiotu uczył mnie nauczyciel, który ukończył studia informatyczne, a programowania uczył mnie gościu, który skończył zarówno matematykę jak i informatykę, a jego wiedza była całkiem spora. Mało tego, robiłem razem z nim hamownie do sprawdzania mocy silników do motocykli żużlowych, robiłem także urządzenie do mierzenia czasu przejazdu na zasadzie przerywanej wiązki światla laserowego. I to wszystko kurwa na głupiej atmedze. To samo głupie zegarki, termometry, nawet pseudointeligentnego robota, który widzi przeszkody, światło, temperature i inne duperele udało mi się zrobić więc nie pierdol o poziomie nauki w szkołach średnich. Trzeba się uczyć samemu, same studia gówno dadzą. Wróce jak zrobie papierek, który nie da mi realnej wiedzy.

Jest głupie mniemanie, że jak ktoś nie skończył studiów (bo po prostu jest jeszcze na to za młody) to jest debilem i chuj, nieważne czy coś potrafi.

Cytat:

Zresztą matematyk zaoszczędzi trochę cennego czasu procesora. Niby teraz mamy mocny sprzęt, ale jeśli mamy funkcję, która się wykonuje bardzo często w aplikacji, to zły kod może nam naprawdę sporo namieszać. Znalazłem na pewnym forum dobry przykład:



Osoba, która nie ma wykształcenia matematycznego, a myśli logicznie zrobi dokładnie to samo! Uprości fragment kodu do najlepszej postaci, oczywiście trzeba też wiedzieć jaka postać kodu jest najlepiej obliczana. To samo tyczy się potęgowania, które zajmuje więcej czasu procka niż wykonywanie tego samego zadania przy zastosowaniu mnożenia i pętelki.
Zgłoś
Avatar
Nikczemny_Płód 2012-05-12, 13:21
Cytat:

I jeśli twierdzisz, że szkoła techniczna nie uczy informatyki to przykro mi. Z każdego zawodowego przedmiotu uczył mnie nauczyciel, który ukończył studia informatyczne, a programowania uczył mnie gościu, który skończył zarówno matematykę jak i informatykę, a jego wiedza była całkiem spora.



No ale przecież po uczelni wyższej nic nie umiał

Oczywiście, że studia wyższe w polsce to raczej sprawdzenie kogos pod względem osobowości ale pisząc prace magisterską możesz się tak wykazać, że "łooo kurwa" stąd do chin.
Cytat:


Jest głupie mniemanie, że jak ktoś nie skończył studiów (bo po prostu jest jeszcze na to za młody) to jest debilem i chuj, nieważne czy coś potrafi.



Uuu i tu się bardzo mylisz.

Cytat:


Nie chciałem się niczym chwalić, ale został po prostu o to w pewien sposób zapytany.



I w pewien sposób się pochwaliłeś.
Zgłoś
Avatar
S................k 2012-05-12, 13:26
Nikczemniejszy Płód napisał/a:



No ale przecież po uczelni wyższej nic nie umiał



Nic nie umiał jeśli zdobył jedynie papier i miał w dupie rozwój własnej wiedzy, jeśli sam przykładał się do nauki to jednak coś potrafił (a mój nauczyciel programowania to prawdziwy pasjonat i gościu z głową na karku, który sam się śmieje z systemu edukacji w Polsce). Racja, był przypadek gościa co skończył informatyke, uczył OB bo do niczego innego chłop się nie nadawał. Czysty przykład na to, że nie studia robią z człowieka informatyka tylko umiejętności.

Zresztą to była odpowiedź na to, że Twoim zdaniem przedmiotów zawodowych uczył gościu po AWF.
Nikczemniejszy Płód napisał/a:


I w pewien sposób się pochwaliłeś.



I z miejsca zostałem zjechany, bo chwalenie się to jak widać zła cecha, trzeba być szarą myszką i jak się idzie do pracy to szefowi powiedzieć nie o sukcesach, a o tym, że nic się nie potrafi...
Zgłoś
Avatar
bouldering 2012-05-12, 14:36 1
Dyskusja na temat bycia humanistą / ścisłowcem jest bardzo zabawna z dwóch powodów:

1. pl.wikipedia.org/wiki/Humanizm
2. Nieznajomości powyższego wśród ludzi, którzy o tym dyskutują.

Jeśli ktoś uważa się za ścisłowca w dyskusji na tym poziomie, oznacza to zwykle tyle, że jest wtórnym analfabetą o horyzontach porównywalnych z upośledzonym pięciolatkiem. Za to umie coś policzyć.

Jeśli ktoś uważa się w tej dyskusji za humanistę, zwykle po prostu nie umie powiązać ze sobą w jakikolwiek logiczny ciąg najprostszych faktów (między którymi jakiś związek zachodzi).

Podział na humanistów/ścisłowców jest usprawiedliwieniem dla debili i ignorantów zarówno z jednej jak i drugiej strony.
Zgłoś
Avatar
Nikczemny_Płód 2012-05-13, 10:50
Cytat:

I z miejsca zostałem zjechany, bo chwalenie się to jak widać zła cecha, trzeba być szarą myszką i jak się idzie do pracy to szefowi powiedzieć nie o sukcesach, a o tym, że nic się nie potrafi...



A Sadol to kurwa biuro pracy?! Idziesz to pracodawcy dajesz mu swoje CV i tyle a nie mamlesz 'o kurwa zrobilem prezentacje jestem wyjebany w kosmos"...

Proste?
Zgłoś
Avatar
S................k 2012-05-13, 17:45
Nikczemniejszy Płód napisał/a:



A Sadol to kurwa biuro pracy?! Idziesz to pracodawcy dajesz mu swoje CV i tyle a nie mamlesz 'o kurwa zrobilem prezentacje jestem wyjebany w kosmos"...

Proste?



Nie kurwa, bo rozmowa nie dotyczyła Ciebie. I chuj Ci do tego co pisze, aż tak Cie to razi? Może weź sobie coś na uspokojenie bo inaczej zdechniesz na zawał czytając głupie, anonimowe posty w internecie. Znalazł się kurwa nauczyciel mówiący co należy pisać tak by mu to pasowało...

Zrób coś produktywnego zamiast bezproduktywnie marudzić.

I jak myślisz, że na samym CV bez rozmowy kwalifikacyjnej potwierdzającej umiejętności dostaniesz robotę to gratuluje.

Normalnie jak w Dniu Świra, trzeba komuś dopierdolić, a jak się okazuje lepszy to ohoho najlepiej by mu się dom spalił, albo żeby go auto przejechało. Ktoś się pochwalił, zajebiście mi to przeszkadza, trzeba go hejtować jak post jeszcze ciepły. Tak, dopierdalaj się, gryź kurwa, udawaj twardziela w necie, który wprowadza własne zasady, przecież nie ma ludzi lepszych od Ciebie. Nienawiść po prostu bije od takich hejterów jak światło od Słońca. Szukaj dalej miejsca do zaczepek w każdym poście na forum, tylko popatrz na swój wiek i zastanów się czy może czas rozpocząć normalne życie i przestać rugać wszystkich co się Tobie nie podobają.
Zgłoś
Avatar
Hipopotamo 2012-05-14, 15:43
Uwielbiam jak "humaniści" pieprzą bez sensu że nie kumaja matematyki i im się ona nie przyda. Wszystko Ci się przyda w życiu tumanie, bo na tym polega rozwój człowieka. Ja skończyłem uczenię techniczną, a mimo to potrafię pisać po polsku i znam kilka jezyków obcych. To działa w obie strony.
PS Gratuluję wyboru kierunku studiów. Kolejni bezrobotni drący ryja jaki system jest niesprawiedliwy, bo im nikt pod nos nie podesłał ciepłej posadki za kilka tysiaczków tylko zapierdzielaja na zmywaku w Londynie. Trzeba było jednak przykładać się na matmie. Boże co za banda darmojadów.
Zgłoś