disko napisał/a:
Mógł go tylko postrzelić... a nie zabić.
W tej Ameryce mimo wszystko, to sobie zbyt mocno wzięli do serca prawo do zabijania.
Zejdźmy trochę na ziemię i pomyślmy obiektywnie. Wiele osób ginie za pierdoły.
Odebranie komuś życia (jak dla mnie) to jest coś niebywałego.
Polecam przeczytać opis pod filmem - Officer Hayden was approached by an armed individual on foot, wearing a mask who opened the driver's side front door and pointed a gun at the officer. Officer Hayden fired several rounds from his service weapon, causing the subject, 21-year-old Mark Jaggers Jr. to drop the gun and fall backward. After the officer secured the scene to assess for additional threats, he requested other officers in the area to respond. Officers began rendering Aid and attempted to perform life-saving measures on Jaggers.
Czyli nasz zamaskowany Robin Hood miał broń i chciał ukraść albo obrobić samochód. Biegł od przadu pojazdu musiał też widzieć, że w samochodzie ktoś jest. Także obstawiam, że chciał napaść na kierowce i coś ukraść.