Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
W Polsce czarnuch nie fiknie, może kopnąć ale w kalendarz.
Bo na razie jest jeden na 50 dresów. Jak będą ich chodzić całe grupy, to nasi "legendarni" rycerze ortalionu będą mogli co najwyżej zadzwonić na policję.
W Polsce czarnuch nie fiknie, może kopnąć ale w kalendarz.
Bzdura, w Polsce wyglądałoby to identycznie a może nawet gorzej. Ostatnie 1,5 roku chyba pokazały jak Polacy dzielnie "walczą" o swoje pozwalając się bezkarnie zamykać w domach, pozbawiać możliwości zarabiania (niezgodnie z prawem) i w przeciwieństwie do krajów zachodnich nawet w żaden sposób nie strajkowali.
Każdy jest taki mocny dopóki te proporcje liczbowe są na korzyść danej strony, Gdyby u nas imigranci zaczęli nagle stanowić 50% społeczeństwa to mogliby już robić co im się żywnie podoba i ze strony rodowitych Polaków kończyłoby się to co najwyżej płaczami w internecie i rysowaniem kredą po chodniku.
Bo na razie jest jeden na 50 dresów. Jak będą ich chodzić całe grupy, to nasi "legendarni" rycerze ortalionu będą mogli co najwyżej zadzwonić na policję.
masz piwko dobre dobre
Dali im prawa to mają, u nas niedługo będzie podobnie
Za późno, nasz ekwiwalent czarnuchów - sebkowie wyklęci - już mają takie same prawa jak ludzie
Bzdura, w Polsce wyglądałoby to identycznie a może nawet gorzej. Ostatnie 1,5 roku chyba pokazały jak Polacy dzielnie "walczą" o swoje pozwalając się bezkarnie zamykać w domach, pozbawiać możliwości zarabiania (niezgodnie z prawem) i w przeciwieństwie do krajów zachodnich nawet w żaden sposób nie strajkowali.
Każdy jest taki mocny dopóki te proporcje liczbowe są na korzyść danej strony, Gdyby u nas imigranci zaczęli nagle stanowić 50% społeczeństwa to mogliby już robić co im się żywnie podoba i ze strony rodowitych Polaków kończyłoby się to co najwyżej płaczami w internecie i rysowaniem kredą po chodniku.
Ty jesteś przykłądem dlaczego musiałem wewnętrznie przeprosić wszelkiej maści twórców horrorów z idiotami, którzy robili najbardziej debilne rzeczy rozsiewając zarazy albo apokalipsę zombi. Nie sądziłem, że tacy idioci są jak na filmach ale sie przeliczyłem covid to zweryfikował. Następnym razem jak patrze na horror zostaje myśleć "Chuj realistne że z gołymi łapami poszedł do tej piwnicy. ciemnej piwnicy z kosmitą szalejącym po okolicy i wpierdalającym ludzi na każdym kroku"
W Polsce czarnuch nie fiknie, może kopnąć ale w kalendarz.
zacznijmy od tego że w polsce czarnych praktycznie w ogóle nie ma
Prawda jest taka ,ze rasa biala w ciagu 300 lat zniknie z ziemi .a to dla tego ze biali sa wygodni .i nie robia dzieći .a kazdy ciemny ma po 3 baby i z kazda po minumum 3 dzieci .wiec to tylko kwestia czasa wymarcia bialej wygodnickiej rasy
To nie kwestia rasy tylko poziomu rozwoju gospodarki. W biednych państwach, szczególnie w krajach 3go świata ludzie paradoksalnie pomimo pieniędzy ekspresowo się rozmnażają żeby dzieci im pomagały w gospodarstwie domowym, pracowały, opiekowały się rodzeństwem. Potem muszą utrzymywać rodziców.
Im biedniejszy kraj i im mniej wykształceni ludzie tym więcej rodzin wielodzietnych - na co oczywiście ogromny wpływ na brak wiedzy o antykoncepcji.
W krajach rozwijających się wśród klasy średniej najczęściej królował model 2+2, potem w miarę bogacenia się 2+1 bo pojawia się presja na to aby dziecko miało wszystko co najlepsze - szkołę, komputer, telefon, hobby, treningi, prywatne lekcje itd. a to kosztuje.
W krajach wysoko rozwiniętych żyje się na fajnym poziomie, ale za cenę braku czasu prywatnego i w pogoni za pieniędzmi. Finalnie wszyscy skupiają się już tylko na pracy, wszystko co potrzebne jest ze sklepu, jak są pieniądze to i żadna pomoc nie jest potrzebna bo każdą usługę można opłacić łącznie z domem spokojnej starości. Wpadek jest coraz mniej, bo i antykoncepcja skuteczniejsza ale i od biedy zawsze można zrobić aborcję. Jest coraz mniej małżeństw, bo po co skoro można żyć "bez zobowiązań". Dziecko staje się kotwicą, która uniemożliwia proste przeprowadzki z miasta do miasta czy wyjazdy na zagraniczne delegacje no i stąd wysyp gigantycznej ilości tzw. "singli", które nie chcą się z nikim wiązać, albo małżeństw w modelu 2+1 gdzie to +1 to kot albo pies, a nie dziecko.
Imigranci są na tym pierwszym poziomie, do wypasania kóz przydawały im się dzieci i te zwyczaje przenoszą do zachodnich krajów gdzie jeszcze ich się na płodzenie bardziej nakręca dając wysoki socjal. Jak biali przestaną na nich pracować to koniec końców oni też w końcu będą musieli albo umrą z głodu. Jeśli jakimś cudem za kilkaset lat dokonają jakiegokolwiek postępu życiowego to też nie będą już chcieli mieć dzieci. Nic nadzwyczajnego, nawet jakby 90% ludzi na świecie dzisiaj zginęło to nic by się nie stało. Gatunek przetrwa z tych 10%.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów