Ja pierdole. Po prostu ja pierdole. Lektor drewno, masa błędów w tekście. Z ciekawości wchodzę na jego kanał bo chcę zobaczyć, skąd on te informacje wytrzasnął. A w opisie pod filmem? Nic. Zero. No to szukamy dalej i co? Całość, kropka w kropkę z Wikipedii. Nawet nie anglojęzycznej, gdzie są jakieś przypisy, skąd informacja została zaczerpnięta, tylko z polskiej. Słowo w słowo. Aż się zalogowałem na YouTube, żeby Ci dać 'kciuk w dół'.
Jedyne o co proszę, to kurwa jego mać - jak chcesz coś wstawiać GDZIEKOLWIEK, to naucz się czytać, później pisać, następnie szukać informacji dalej niż Wikipedia, na której jest masa przekłamań, a na samym końcu pomyśl o zabieraniu się do roboty.