529
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:40
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-27, 23:13
trudno powiedzieć czy niemowlak rozjechany przez pociąg był znudzony życiem, albo człowiek wyskakujący z płonącego budynku
@nowynick - takie samo jak wrzucenie tego na serwer sadistica. reklamy na polsacie to przy tym pikuś.
Ja dawno postanowiłem, że jeżeli będę musiał to zrobić (z jakiegokolwiek względu), to postaram się zabrać ze sobą jak najwięcej polityków. Zrobić coś dobrego dla Ziemi. Wszystkim polecam to samo.
Angel kurwiu konwertuj te pierdolone filmiki jakość z dupy 32MB prawie dwie minuty materiału wszystko jeden chuj nagrywane pionowo żeby ci kurwa więcej nie stanął.
Kiedyś myślałem nad najlepszym sposobem na samobójstwo i doszedłem do wniosku, że najlepiej połączyć skok z wysokości i powieszenie.
Wziąć linę, tak 3 metry dla pewności, zrobić pętle, zarzucić na szyje, przywiązać odpowiednio wysoko i skoczyć. Szybko i pewnie.
Śmierć na skutek przerwania rdzenia kręgowego właściwie natychmiastowa. Lepsze niż wieszanie na np pasku od spodni, bo to może oznaczać te chwilę świadomego duszenia się. Lepsze niż skok, bo po nim można skończyć np na wózku, jeśli się źle dobierze wysokość i ma pecha.
Dziwie się, że nikt tego sposobu nie stosuje. A może po prostu o takich nie słyszałem.
Wziąć linę, tak 3 metry dla pewności, zrobić pętle, zarzucić na szyje, przywiązać odpowiednio wysoko i skoczyć. Szybko i pewnie.
Śmierć na skutek przerwania rdzenia kręgowego właściwie natychmiastowa. Lepsze niż wieszanie na np pasku od spodni, bo to może oznaczać te chwilę świadomego duszenia się. Lepsze niż skok, bo po nim można skończyć np na wózku, jeśli się źle dobierze wysokość i ma pecha.
Dziwie się, że nikt tego sposobu nie stosuje. A może po prostu o takich nie słyszałem.
1:20 to nie samobójstwo tylko dzieciak sie wpierdolił i raczkować sie zachciało.
Omg... To dziecko pod pociągiem... Idę przytulić mojego gówniaka
nowynick napisał/a:
Nawet można zrozumieć że ktoś miał dosyć, kogoś przerosło czy został zmuszony do wysłuchania najnowszej płyty Justina Biebera, ale rzucanie się po pociągi i tamowanie ruchu własnym truchłem na kilka ładnych godzin to trochę skurwysyństwo...
A co ich obchodzi czy zatamują ruch i tak zaraz będą martwi
