Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Oczywiście, że coś w życiu nie poszło. Wcześniej miał pracę, kochającą żonę i oddane dzieci. Niestety pewnego dnia złośliwy szef prywaciarz wyrzucił go na bruk. Żona przestała go kochać bo stali się biedni - ona zaczęła go zdradzać to się rozstali. Dzieci były małe więc okrutna kobieta namówiła je przeciwko ojcu. Oczywiście dzieci cudowne, cała 4. Tylko ta su.. znaczy była żona tak go potraktowała. Wylądował na bruku, starał się znaleźć pracę, jakiś dach nad głową chociażby w 5 takich samych jak on żeby uzbierać na opłaty ale niestety! Brak pracy dla ludzi z jego kwalifikacjami albo śmieszne pieniądze. Co on ma za to kupić? Więc dopiero wtedy załamany zaczął pić. Albo nie. Wcześniej ciężko zachorował ale ten wredny ZUS nie przyznał mu żadnej zapomogi.
No.
Później mógł już zacząć pić, śmierdzieć i siać zamieszanie na mieście.
Zatem tak - pełen szacunek dla takich ludzi bo każdy z nas może się takim stać....
Masz 25 lat a jak ty chłopie mało życie znasz....
Jeszcze cię w życiu żadna tragedia nie spotkała czego ci oczywiście nie życzę.
Opisze ci sytuacje mojego dobrego kolegi.
Urodziło się chłopakowi dziecko więc aby dobrze zarobić wyjechał za granicę na wyspy, po pół roku pracy wrócił i sprzedał swoją kawalerkę, dobrał kredyt i kupił wymarzone mieszkanie. No ale kredyt trzeba było spłacić więc wrócił na wyspy zapierdalać kładąc asfalt a że dobrze mu się powodziło to chciał swoją żonę sprowadzić do siebie lecz ona się nie zgodziła. Chłopaczyna słał wszystkie pieniądze jakie zarabiał bo to okna trzeba wymienić i panele nowe potrzebne więc tyrał żeby było jak najlepiej. Po 2 latach w końcu dostał urlop na całe święta więc wysłał to co miał do kochanej żonki i zostawił sobie na bilet do domu. Jakie kurwa było jego zdziwienie kiedy chciał wejść do swojego mieszkania a tam obca kobieta z mężem i 2 dzieci. Dopiero potem okazało się że suka dymała go na kasę, sprzedała mieszkanie a w sądzie odbył się rozwód z jego winy bo się nie zgłaszał. Chlał przez 2 lata dzień w dzień i dopiero od niedawna doszedł jakoś do siebie. Ktoś powie ciota dał się wydymać a kurwa komu miał zaufać jak nie własnej pierdolonej żonie. Takich historii jest mnóstwo w życiu niestety.
Sobie często nie ufam a żonie mam tak zaufać żeby z gołą dupą zostać i jej cała kasę oddać? Bez żadnego zabezpieczenia? Miał to na własne życzenie.
Piszesz, że mało życie znam - w rodzinie mam podobny przypadek. Facet 50 lat. Został z niczym - bez pracy , domu żona i dzieci mają go głęboko. Od nas pomocy nie chciał. Jakoś w alkoholizm nie popadł tylko powolutku coś ciuła żeby w rynsztoku nie leżeć.
Ile miał lat Twój znajomy? 45? 50? Że taki bezradny i nic nie zrobi ze sobą tylko chlać?
Pewnie, że nikomu takiej sytuacji nie zazdroszczę i nie życzę ale to jest ŻADEN argument żeby zostać menelem. No kurwa żaden. Moja ciotka miała 16 lat jak po Powstaniu Warszawskim straciła całą rodzinę i dom. Ona w porównaniu z Twoim znajomym to powinna się powiesić. Szczęśliwie dożyła 86.
Facet miał pracę w UK - problemem było wrócić i zacząć od nowa?
Po pierwsze cwelu
Nie żul tylko człowiek
Dla ciebie pan
Na pewno w życiu robił więcej lepiej od ciebie
może to były policjant którego zostawiła żona
A teraz prędzituko i w podskokach leć do kościoła się wyspowiadać , bo może ciebie czeka taki los.
Po pierwsze pajacyku to chyba nie rozpoznajesz, że wiesz kim jest gość wyglądający jak żyl. Po drugie mógł zrobić równie wiele co i ty. Po trzecie to jest kurwa sadistic a nie empastic.
@mazitbg
Sobie często nie ufam a żonie mam tak zaufać żeby z gołą dupą zostać i jej cała kasę oddać? Bez żadnego zabezpieczenia? Miał to na własne życzenie.
Po prostu jest zwykłym chłopakiem który żeniąc się myślał że złapał Boga za nogi.
Ten ziomek nie ma studiów ani nawet matury, bystrzakiem nie jest, ale nigdy nie kradł tylko ciężko pracował. Tak tacy ludzie są wśród nas i trzeba ich szanować.
On po prostu się załamał nerwowo.
Nikt mu nie odbiera prawa do załamania się. No kurwa nie po czymś takim co piszesz.
Odbieram [moralnie] mu prawo do tego żeby się zachlać i stoczyć bo w myśl mocno naciąganego powiedzenia "dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" a jak się poddajesz to przegrany zasługuje nie na szacunek a litość. Jeśli zawsze ma spotkać Cię nagroda [jak np. szacunek] to po chuj robić cokolwiek?
Życie to nie Disneyland.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów