Nie mówmy o typowych symulantach w piłce nożnej, ale niektórzy chyba nie zdają sobie sprawy jak boli kopniak w bardzo mocny i wytrenowany mięsień podczas sporego wysiłku jakim jest gra w piłkę. Nie mówię tutaj o zawodnikach, którzy grają w B klasie, ale o tych już na szczeblu centralnym. Goście są wyżyłowani i to mocno, każdy kopniak niesamowicie boli przez chwilę, a po kilku sekundach ból praktycznie ustępuje. Dlatego co poniektórzy po zebraniu kopa na łydkę zwijają się przez 10s, a później wstają jakby nigdy nic. Piłka to bardzo kontaktowy sport, na najwyższym poziomie żeby wygrać mecz nie wystarczy dobrze zagrać, a trzeba też próbować nabrać sędziego i uzyskać dogodną sytuację. Żużel jest spoko, ale tylko na stadionie gdzie czuć ten specyficzny zapach.