Spiderowski napisał/a:
Ale bezczelne pierdolenie.
Masz pojęcie w jaki sposób izrael doszedł w 30 lat do tego co ma dziś? Chyba nie.
Ojej, no tak, bo biedna Polska jest taka niewinna i ma honor, nie to co żydzi, niemcy, szwajcarzy, amerykanie, francuzi i inne narody, które finansowo są lata świetlne przed nami, prawda?
Bo Polska wcale:
- nie miała więzień CIA,
- wcale nie sprzedawała wielkich firm za bezcen,
- wcale nie szkoliła terrorystów w latach 70' pod przykrywką studentów,
- nie leci w ch. ze wszystkimi wybierając co kilka lat sprzedajne mordy na swych zarządców,
- nie gnębi przedsiębiorców i uczciwie pracujących ludzi,
- a jej interes narodowy jest zawsze na pierwszym miejscu!
Różnica między polakami a izraelitami jest taka, że żydzi mają do siebie szacunek i czują ogromną więź między sobą (dlatego też w średniowieczu tworzyli własne getta i kultywowali swoją kulturę), a Polacy? Potrafią się zjednoczyć tylko w romantycznych aktach, gdy jest już praktycznie za późno. W czasie pokoju natomiast polacy oblewają siebie nawzajem gównem.
"Bośmy przynajmniej uczciwi" - haha, kocham ten argument! Nie ma to jak pocieszać się, że jest u nas ch., ale przynajmniej nikomu nic nie zabraliśmy i byliśmy uczciwi <co jest kłamstwem, ale żyj w romantycznej utopii dalej>! Bo przecież to wina Izraela, że Polska nie potrafi na arenie międzynarodowej wywalczyć czegokolwiek, nie? To jest ich wina, że nie potrafimy pertraktować jednocześnie z Rosją, Turcją i USA, a Niemcy traktują nas jak młodszego upośledzonego pieska, który się ślini, gdy tylko się go posmyra za uszkiem ciepłymi słowami "to nie wy rozpoczęliście II wojnę światową", czy też "jesteście ważnym partnerem".
Izrael sprzątnie protestujących Palestyńczyków i świat powie "niedobre żydy", "jesteśmy zszokowani", "nie wolno tak", a dwa tygodnie później tematu nie ma. Polska odwoła dwóch sędziów i cała UE sra na nas przez długie miesiące. Tyle znaczymy w tym świecie.
PS. Jest tu tak ch., że nawet imigranci z gównianych lepianek nie chcą u nas się osiedlać.