Uznałem to za ciekawe . Już na początku powiem, że to wszystko skopiowałem ze strony niesamowite.pl i chciałem się tym podzielić.
10. Waterboarding
Waterboarding jest brutalną metodą przesłuchań, której prawnie nigdzie nie wolno stosować. Polega na przywiązaniu podejrzanego do ławki, którą pochyla się tak, by głowa przestępcy znalazła się niżej niż nogi. Twarz nakrywa się folią lub materiałem, a następnie głowę zalewa się wodą. Podejrzany ma wrażenie, że się topi i najczęściej jest w stanie wytrzymać tylko kilkanaście sekund w takiej pozycji. Tak naprawdę nic mu nie grozi, ponieważ woda nie jest w stanie spłynąć do płuc dzięki pochyleniu ciała. Uczucie towarzyszące wypełniającej gardło, usta i zatoki wodzie jest jednak okropne.
Metodę tę stosowali Amerykanie już od XIX wieku. Po ataku na World Trade Center żołnierze wykorzystywali ją do przesłuchiwania podejrzanych o terroryzm. Ale okazuje się, że za pomocą waterboardingu nie tylko prowadzi się przesłuchania. Pewien pediatra z Wielkiej Brytanii używając tej metody, wychowywał swoją kilkuletnią córkę.
9. Elektrowstrząsy
Elektrowstrząsy to jedna z metod przesłuchań, która jest stosowana do dzisiaj przez wiele państw na całym świecie. Jest ona często używana podczas rutynowych przesłuchań w Rosji.
W tym roku skazano czterech policjantów, którzy poprzez nałożenie plastikowego worka na głowę i zastosowanie elektrowstrząsów, zmusili świadka do zeznań. Świadek miał mieć coś wspólnego z zaginięciem pracownika kasy pożyczkowej. Jak się okazało, osoba ta nic o całej sprawie nie wiedziała, nic też nie wyznała na torturach. Zaginiony zaś wkrótce się odnalazł.
8. Usta i język
Teren Czeczeni należy do jednego z najbardziej niespokojnych miejsc na ziemi. Mimo pozornego polepszenia sytuacji, ciągle łamane są tam prawa człowieka. W trakcie przesłuchań prowadzonych przez rosyjskich policjantów, stosowane są okrutne metody wyciągania informacji z oskarżonych. Często podejrzani przetrzymywani są w specjalnych aresztach, gdzie poddaje się ich torturom.
To w Czeczeni wciąż stosuje się "wilcze kły" - torturę polegającą na piłowaniu pilnikiem zębów. Jeszcze gorsza tortura nosi nazwę "okrągły stół". Podejrzanych sadza się przy stole, a ich języki przybija gwoździami do blatu. Więźniów, którzy mają pokaleczone języki, zmusza się także, by jedli bardzo ostre, gorące i słone dania, co sprawia im niewyobrażalny ból.
7. Gwałty
Gwałty to jedna z metod przesłuchań stosowana na całym świecie. Jest bardzo skuteczna, ponieważ poniża podejrzanego. Przesłuchania w więzieniu Abu Ghraib w Iraku oparte były właśnie m.in. na wywoływaniu poczucia wstydu i upokorzenia.
Żołnierze rozbierali więźniów do naga, zakładając im kaptury na głowę. Często zmuszali ich do wykonywania poniżających czynności, na przykład masturbacji. Codziennością były również masowe gwałty.
W niektórych krajach, aby zmusić więźnia do przyznania się do winy, szantażuje się go, że zgwałci się jego żonę lub matkę. Taki krok bardzo często prowadzi do natychmiastowego złożenia zeznań.
6. Elektryczne pałki
Używanie elektryczności wciąż należy do najgorszych tortur, mogących wyrządzić duże szkody w organizmie. Elektryczne pałki są często stosowane na całym świecie, a służby bezpieczeństwa prześcigają się w pomysłowości w ich wykorzystaniu.
Pałkami dokonuje się gwałtów i bije po genitaliach. Pałki wsadza się też w usta, co skutkuje wypadaniem zębów czy uszkodzeniem mózgu. Takie tortury oprócz szkód fizycznych prowadzą też do strat psychicznych, wywołania ciągłego poczucia strachu oraz problemów z sercem.
5. Najprostsze sposoby
Aby skutecznie zmusić kogoś do przesłuchań, nie trzeba go bić. Wystarczy zwykłe pozbawienie więźnia podstawowych funkcji życiowych. Amerykańscy żołnierze przesłuchiwali w ten sposób podejrzanych o terroryzm.
Chcąc pozbawić ich sił, Amerykanie kazali więźniom przebywać długi czas w bardzo niewygodnych pozycjach, na przykład w półprzysiadzie. Ale najskuteczniejszą metodą przesłuchań pozostaje pozbawianie snu. Po kilku dniach człowiek nie ma już na nic siły i jest w stanie powiedzieć wszystko, byle tylko pozwolono mu zasnąć. Ta metoda przesłuchań była używana w PRL-u. Więźniowie nie nosili śladów fizycznego maltretowania i w ten sposób funkcjonariuszom trudno było cokolwiek udowodnić.
4. Gorąco
Bardzo często, żeby wydobyć od więźnia zeznanie, niekoniecznie zgodne z prawdą, trzeba go wziąć na przetrzymanie. Ogromny ból, jakiego zazna aresztowany, skłoni go do przyznania się do winy.
W Tybecie często wykorzystuje się wytrzymałość człowieka na wysokie temperatury. Zdarza się, że podejrzanego przywiązuje się do gorącego pieca i zostawia na kilka godzin. Często też wiesza się nad paleniskiem, do którego wsypuje się paprykę chili, która wywołuje piekący ból.
3. Dręczenie dźwiękiem
Przesłuchujący bardzo często zabiegają o to, by na podejrzanym nie zostawić żadnych śladów tortur. W tym celu stosują metodę, która co prawda wymaga więcej czasu, ale jest bardzo skuteczna. Polega na dręczeniu muzyką.
Podejrzanemu puszcza się bardzo głośną muzykę i zostawia go w małym pomieszczeniu. Lecące w kółko te same utwory potrafią doprowadzić do obłędu, do tego stopnia, że oskarżony jest w stanie przyznać się do wszystkiego. Tę metodę stosowali praktycznie wszyscy: Amerykanie, Chińczycy, Koreańczycy oraz Izraelczycy, którzy podejrzanego dodatkowo wystawiali na działanie emitujących drażniące światło stroboskopów. Do wykonawców najczęściej puszczanych w aresztach należą Queen, Metallica, Eminem i AC/DC, a także... temat przewodni z "Ulicy Sezamkowej".
2. Falaka
Falaka to brutalna metoda wydobywania zeznań stosowana w Syrii. W szpitalu w Hims w tym roku dochodziło do przypadków tortur, mających na celu uzyskanie informacji.
Rannym łamie się nogi, a także przeprowadza operacje przy pełnej świadomości. Oprócz tego każe się im chodzić po podłodze, na której wysypana jest sól, co sprawia ogromny ból rannym. Torturom poddaje się nawet dzieci. Najgorsze jest to, że metodę tę praktykuje się w wojskowych szpitalach, które powinny ratować ludzi, a nie ich torturować. Okrutne zabiegi wykonują nawet sami lekarze.
1. Psychologiczne techniki
Eksperci wywiadu mówią, że podczas przesłuchań zupełnie nie sprawdzają się metody oparte na sile i przemocy. Żeby wydobyć naprawdę cenne zeznanie, trzeba przede wszystkim zastosować szereg manipulacji opartych na technikach psychologicznych. Wśród dostępnych metod wyróżniamy dwie: metodę Buckleya i metodę Baldwina. Pierwsza z nich jest stosowana w przypadku, gdy przesłuchiwany nie chce współpracować i jest agresywny. Metoda Buckleya opiera się na wielu różnych technikach manipulacji, takich jak zastraszanie, wyśmiewanie rozmówcy, dramatyzowanie sytuacji czy blefowanie. Druga metoda stosowana jest w przypadku, gdy podejrzany wyraża chęć współpracy. Ważne jest w niej zbudowanie poczucia bezpieczeństwa czy operowanie tym samym systemem wartości, co zatrzymany. Przesłuchujący posługuje się także tym samym zasobem słownictwa, co podejrzany, a nawet podobnie wypowiada słowa.
Wydaje się, że te dwie metody z pewnością nie są tak okrutne jak pozostałe, ale w swoim założeniu cechują się o wiele większą skutecznością i silniej oddziałują na psychikę podejrzanego.
10. Waterboarding
Waterboarding jest brutalną metodą przesłuchań, której prawnie nigdzie nie wolno stosować. Polega na przywiązaniu podejrzanego do ławki, którą pochyla się tak, by głowa przestępcy znalazła się niżej niż nogi. Twarz nakrywa się folią lub materiałem, a następnie głowę zalewa się wodą. Podejrzany ma wrażenie, że się topi i najczęściej jest w stanie wytrzymać tylko kilkanaście sekund w takiej pozycji. Tak naprawdę nic mu nie grozi, ponieważ woda nie jest w stanie spłynąć do płuc dzięki pochyleniu ciała. Uczucie towarzyszące wypełniającej gardło, usta i zatoki wodzie jest jednak okropne.
Metodę tę stosowali Amerykanie już od XIX wieku. Po ataku na World Trade Center żołnierze wykorzystywali ją do przesłuchiwania podejrzanych o terroryzm. Ale okazuje się, że za pomocą waterboardingu nie tylko prowadzi się przesłuchania. Pewien pediatra z Wielkiej Brytanii używając tej metody, wychowywał swoją kilkuletnią córkę.
9. Elektrowstrząsy
Elektrowstrząsy to jedna z metod przesłuchań, która jest stosowana do dzisiaj przez wiele państw na całym świecie. Jest ona często używana podczas rutynowych przesłuchań w Rosji.
W tym roku skazano czterech policjantów, którzy poprzez nałożenie plastikowego worka na głowę i zastosowanie elektrowstrząsów, zmusili świadka do zeznań. Świadek miał mieć coś wspólnego z zaginięciem pracownika kasy pożyczkowej. Jak się okazało, osoba ta nic o całej sprawie nie wiedziała, nic też nie wyznała na torturach. Zaginiony zaś wkrótce się odnalazł.
8. Usta i język
Teren Czeczeni należy do jednego z najbardziej niespokojnych miejsc na ziemi. Mimo pozornego polepszenia sytuacji, ciągle łamane są tam prawa człowieka. W trakcie przesłuchań prowadzonych przez rosyjskich policjantów, stosowane są okrutne metody wyciągania informacji z oskarżonych. Często podejrzani przetrzymywani są w specjalnych aresztach, gdzie poddaje się ich torturom.
To w Czeczeni wciąż stosuje się "wilcze kły" - torturę polegającą na piłowaniu pilnikiem zębów. Jeszcze gorsza tortura nosi nazwę "okrągły stół". Podejrzanych sadza się przy stole, a ich języki przybija gwoździami do blatu. Więźniów, którzy mają pokaleczone języki, zmusza się także, by jedli bardzo ostre, gorące i słone dania, co sprawia im niewyobrażalny ból.
7. Gwałty
Gwałty to jedna z metod przesłuchań stosowana na całym świecie. Jest bardzo skuteczna, ponieważ poniża podejrzanego. Przesłuchania w więzieniu Abu Ghraib w Iraku oparte były właśnie m.in. na wywoływaniu poczucia wstydu i upokorzenia.
Żołnierze rozbierali więźniów do naga, zakładając im kaptury na głowę. Często zmuszali ich do wykonywania poniżających czynności, na przykład masturbacji. Codziennością były również masowe gwałty.
W niektórych krajach, aby zmusić więźnia do przyznania się do winy, szantażuje się go, że zgwałci się jego żonę lub matkę. Taki krok bardzo często prowadzi do natychmiastowego złożenia zeznań.
6. Elektryczne pałki
Używanie elektryczności wciąż należy do najgorszych tortur, mogących wyrządzić duże szkody w organizmie. Elektryczne pałki są często stosowane na całym świecie, a służby bezpieczeństwa prześcigają się w pomysłowości w ich wykorzystaniu.
Pałkami dokonuje się gwałtów i bije po genitaliach. Pałki wsadza się też w usta, co skutkuje wypadaniem zębów czy uszkodzeniem mózgu. Takie tortury oprócz szkód fizycznych prowadzą też do strat psychicznych, wywołania ciągłego poczucia strachu oraz problemów z sercem.
5. Najprostsze sposoby
Aby skutecznie zmusić kogoś do przesłuchań, nie trzeba go bić. Wystarczy zwykłe pozbawienie więźnia podstawowych funkcji życiowych. Amerykańscy żołnierze przesłuchiwali w ten sposób podejrzanych o terroryzm.
Chcąc pozbawić ich sił, Amerykanie kazali więźniom przebywać długi czas w bardzo niewygodnych pozycjach, na przykład w półprzysiadzie. Ale najskuteczniejszą metodą przesłuchań pozostaje pozbawianie snu. Po kilku dniach człowiek nie ma już na nic siły i jest w stanie powiedzieć wszystko, byle tylko pozwolono mu zasnąć. Ta metoda przesłuchań była używana w PRL-u. Więźniowie nie nosili śladów fizycznego maltretowania i w ten sposób funkcjonariuszom trudno było cokolwiek udowodnić.
4. Gorąco
Bardzo często, żeby wydobyć od więźnia zeznanie, niekoniecznie zgodne z prawdą, trzeba go wziąć na przetrzymanie. Ogromny ból, jakiego zazna aresztowany, skłoni go do przyznania się do winy.
W Tybecie często wykorzystuje się wytrzymałość człowieka na wysokie temperatury. Zdarza się, że podejrzanego przywiązuje się do gorącego pieca i zostawia na kilka godzin. Często też wiesza się nad paleniskiem, do którego wsypuje się paprykę chili, która wywołuje piekący ból.
3. Dręczenie dźwiękiem
Przesłuchujący bardzo często zabiegają o to, by na podejrzanym nie zostawić żadnych śladów tortur. W tym celu stosują metodę, która co prawda wymaga więcej czasu, ale jest bardzo skuteczna. Polega na dręczeniu muzyką.
Podejrzanemu puszcza się bardzo głośną muzykę i zostawia go w małym pomieszczeniu. Lecące w kółko te same utwory potrafią doprowadzić do obłędu, do tego stopnia, że oskarżony jest w stanie przyznać się do wszystkiego. Tę metodę stosowali praktycznie wszyscy: Amerykanie, Chińczycy, Koreańczycy oraz Izraelczycy, którzy podejrzanego dodatkowo wystawiali na działanie emitujących drażniące światło stroboskopów. Do wykonawców najczęściej puszczanych w aresztach należą Queen, Metallica, Eminem i AC/DC, a także... temat przewodni z "Ulicy Sezamkowej".
2. Falaka
Falaka to brutalna metoda wydobywania zeznań stosowana w Syrii. W szpitalu w Hims w tym roku dochodziło do przypadków tortur, mających na celu uzyskanie informacji.
Rannym łamie się nogi, a także przeprowadza operacje przy pełnej świadomości. Oprócz tego każe się im chodzić po podłodze, na której wysypana jest sól, co sprawia ogromny ból rannym. Torturom poddaje się nawet dzieci. Najgorsze jest to, że metodę tę praktykuje się w wojskowych szpitalach, które powinny ratować ludzi, a nie ich torturować. Okrutne zabiegi wykonują nawet sami lekarze.
1. Psychologiczne techniki
Eksperci wywiadu mówią, że podczas przesłuchań zupełnie nie sprawdzają się metody oparte na sile i przemocy. Żeby wydobyć naprawdę cenne zeznanie, trzeba przede wszystkim zastosować szereg manipulacji opartych na technikach psychologicznych. Wśród dostępnych metod wyróżniamy dwie: metodę Buckleya i metodę Baldwina. Pierwsza z nich jest stosowana w przypadku, gdy przesłuchiwany nie chce współpracować i jest agresywny. Metoda Buckleya opiera się na wielu różnych technikach manipulacji, takich jak zastraszanie, wyśmiewanie rozmówcy, dramatyzowanie sytuacji czy blefowanie. Druga metoda stosowana jest w przypadku, gdy podejrzany wyraża chęć współpracy. Ważne jest w niej zbudowanie poczucia bezpieczeństwa czy operowanie tym samym systemem wartości, co zatrzymany. Przesłuchujący posługuje się także tym samym zasobem słownictwa, co podejrzany, a nawet podobnie wypowiada słowa.
Wydaje się, że te dwie metody z pewnością nie są tak okrutne jak pozostałe, ale w swoim założeniu cechują się o wiele większą skutecznością i silniej oddziałują na psychikę podejrzanego.