Blisko 10 tys. Sudańczyków, wielu uzbrojonych w noże i pałki, wyszło na ulice Chartumy. Tłum domagał się śmierci dla brytyjskiej nauczycielki skazanej na 15 dni więzienia za obrazę islamu. Gillian Gibbons zezwoliła uczniom nazwać pluszowego misia imieniem proroka Mahometa, została skazana na 15 dni więzienia i wydalenie z Sudanu.
Protestujący zgromadzili się po modłach na placu przed pałacem prezydenckim. Wznosili okrzyki "Hańba, hańba Wielkiej Brytanii" i nawoływali do zabicia Brytyjki. "Nie ma tolerancji", "Zabić ją, rozstrzelać przez pluton egzekucyjny" - krzyczeli. Na placu było kilkuset policjantów, którzy nie przerwali wiecu obrońców islamu.
Brytyjskie władze wyraziły w czwartek zawód z powodu wyroku.
Zdaniem adwokatów, Gibbons groziło do sześciu miesięcy więzienia, grzywna lub chłosta (40 batów).
Wyrok, jaki zapadł, był - ja ocenia agencja Associated Press - z jednej strony próbą uspokojenie przez sudańskie władze ortodoksów, z drugiej zaś uniknięcia zadrażnień z Londynem.
Pochodząca z Liverpoolu Gillian Gibbons, nauczycielka w prywatnej, anglojęzycznej szkole w stołecznym Chartumie, została aresztowana w niedzielę. Jeden z rodziców uczniów zarzucił jej obrazę islamu przez nazwanie pluszowego misia imieniem proroka Mahometa. (zel)
Źródło: wiadomosci.wp.pl/kat,1356,wid,9447505,wiadomosc.html
______________
Regulamin serwisu Sadistic.pl: sadistic.pl/regulamin.htm